poniedziałek, 12 listopada 2018

A la pasztet warzywny

Pamiętam jak w dzieciństwie dziadek (ojciec mojego ojca) codziennie obierał wiaderko ziemniaków na obiad. Wybierał te mniejsze, takie na dwa kęsy. Latem była do tego mizeria, zimą kapusta kiszona. Prosto i smacznie. Idealne pożywienie dodające energii do długich zabaw na dworze. Bo dziecko, zwłaszcza tak ruchliwe jak ja, miało co robić gdy miało łąkę, sadzawkę, ogród, króliki i kury do eksploracji. Idealne miejsce do spędzania nie tylko letnich wakacji. Bo kto z mojego pokolenia nie bawił się w gotowanie zupy z błotka z zielonościami znalezionymi na łące? Do tego kwiaty mniszka, pocięty mlecz i niestety też kijanki (wybaczcie mi urocze żyjątka). Ilość stratowanych kwiatów w pogoni za pszczołami nie liczę. Piękne dzieciństwo. I do tego ziemniaki na obiad. Zwykła-niezwykła codzienność.

Dziś przepisna a la pasztet warzywny. Bezglutenowy i wegański.

Składniki:
1/2 szkl. suchej kaszy jaglanej
4 ugotowane ziemniaki
nać selera
2 średnie marchewki pokrojone w cienkie plasterki
1 średnia cebula pokrojona w kostkę
sól, pieprz ziołowy, majeranek do smaku
masło klarowane

Ziemniaki gotujemy. Kaszę jaglaną przepłukujemy wrzątkiem, zalewamy 1 szklanką gorącej wody i gotujemy do całkowitego wchłonięcia wody przez kaszę. Nać selera siekamy na drobno. Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na maśle klarowanym.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C. Następnie tłuczemy ziemniaki, dodajemy jaglankę i pozostałe warzywa. Doprawiamy do smaku i pieczemy ok. 30 minut.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz