Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty

środa, 11 lutego 2015

"Czekolada", film

Dziś w tv kolejny film z kulinariami w tle. Tym razem czekolada dominuje. Kwalifikowany jako komedia, dramat, romans. Ale o czym jest w rzeczywistości? Dla mnie o wietrze...

"Czekolada" (2000), reż. Lasse Hallström, w rolach głównych: Juliette Binoche, Johnny Depp.



poniedziałek, 20 stycznia 2014

Tarta serowo-kawowa-czekoladowa

Kto uwielbia kawę, paluszki do góry. A połączenie kawy, sera i czekolady? Czy może być coś lepszego? Dziś tarta, ale taka nie byle jaka. Spód delikatny i kruchy - czyżby to była zasługa mąki krupczatki? Zaś nadzienie intensywnie kawowe z kawałkami czekolady. Oto składniki:

spód tarty:
190 g mąki krupczatki lub pszennej, 100 g schłodzonego masła, 2 łyżki drobnego cukru, 3 łyżki zimnej wody

nadzienie:
1 łyżka kawy rozpuszczalnej, 1 łyżka wody, 1 kg sera białego mielonego, 120 g drobnego cukru, 2 łyżki mąki, szczypta soli, 120 g posiekana gorzkiej czekolady, 4 żółtka średniej wielkości jaj, 1/2 łyżeczki oleju roślinnego

do roboty:
formę do tarty - średnica ok. 25 cm - smarujemy masłem. z mąki, masła, cukru i wody zagniatamy ciasto, powinno być gładkie. formujemy kulę owijamy folią i wkładamy na 10 min. do lodówki. ciasto rozwałkowujemy do grubości ok 1/2 cm. wykładamy nim formę do tarty. formujemy rancik. 
kawę rozpuszczamy w 1 łyżce wody. możemy dodać jakiegoś likieru:) do sera dodajemy cukier, mąkę i sól. mieszamy tak by powstała gładka masa. wlewamy kawę. dodajemy posiekaną czekoladę i żółtka jaj. mieszamy. przekładamy na ciasto. przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na 45 min. 
rozgrzewamy piekarnik do 180 st. c. pieczemy ciasto ok 1 godziny. pozostawiamy w otwartym piekarniku do wystygnięcia.

a że przepis pochodzi z Italian home baking .... ciasto podajemy w temperaturze pokojowej z filiżanką dobrej kawy.

a do ciasta i kawy może odrobina muzyki? włoskiej oczywiście. może coś takiego ...


Quartiere coffee - Italian Reggae Familia




piątek, 14 grudnia 2012

Gorąca czekolada

W ubiegłą sobotę w białostockich Spodkach gościł wraz ze swoją żoną Joanną Maestro Czekolady Janusz Profus. Opowiadał zgromadzonym Paniom o rodzajach czekolady, tajnikach jej produkcji, w tym czekoladowych ozdób np. bombek. Zdradził też parę przepisów na czekoladowe przysmaki do wykonania w domu. Dziś jeden z nich - gorąca czekolada:)

Składniki (na ok. 6 filiżanek):
1/2 l mleka 3,2 % lub 2%
250 ml słodkiej śmietanki kremówki 30 - 36%
250 g gorzkiej czekolady

Mleko i śmietankę zagotowujemy. Zdejmujemy z palnika i dodajemy połamaną czekoladę. Mieszamy do rozpuszczenia się czekolady. Następnie podgrzewamy tylko do momentu, aż czekolada się zagotuje. Zdejmujemy i możemy konsumować.

Udanego weekendu!


wtorek, 4 grudnia 2012

A na kolację czekoladowy "Przepis na miłość"

Przepis na miłość (2010)
"Przepis na miłość" jest jednym z filmów okołokulinarnych. Chociaż po obejrzeniu głównie to czekolada pozostaje w pamięci, pozostałe wątki umykają. Film o wytwarzaniu z pasją czekoladek, czekolady. Czekolady z miętą, orzechami nerkowca, chili, pieprzem.No i o miłości, która połączyła dwoje nieśmiałych ludzi.
Przemiłe zakończenie dnia.



A film poleciła mi Delimamma.

niedziela, 21 października 2012

Tartaletki z nadzieniem czekoladowym

Przepis bez całego przepisu. Zostało mi trochę kruchego ciasta, tak na cztery tartaletki. Postanowiłam je nadziać masą czekoladową. I wyszło coś takiego.

Składniki na masę (na 4 tartaletki):
70 g masła
50 g gorzkiej czekolady
2 łyżki brązowego cukru
1 jajko

Masło rozpuszczamy. Doadajemy do niego poszatkowaną czekoladę, cukier. Zdejmujemy z ognia i mieszamy do rozpuszczenia. Masa powinna przestygnąć. Następnie dodajemy jajko. Mieszamy na gładką masę. Rozgrzewamy piekarnik do temp. 200 st. C.
Foremki na tartaleki wykładamy ciastem. Wykładamy masę. Pieczemy ok. 15 min.

środa, 22 sierpnia 2012

Czekoladowo - śliwkowe szaleństwo

Kto wczoraj próbowała to wie o czym mowa. Ciasto megaczekoladowe z galaretką śliwkową. Słodko - kwaśne, śliwka w czekoladzie. I problem z tym, że robiłam je na tzw. "oko", nie zapisywałam proporcji. Ale postaram się odtworzyć.


Składniki:
3/4 kostki masła
200 g cukru trzcinowego
75 g kakao
4 jajka
150 g mąki
200 g czekolady gorzkiej
1/2 szkl. mleka
płaska łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
2 łyżeczki żelatyny
ok. 1 kg śliwek gatunek "polska"

Cały myk polega na tym, że najpierw pieczemy ciasto czekoladowe, jak przestygnie kruszymy je i łączymy z rozpuszczoną czekoladą wymieszaną z mlekiem. Następnie masą wykładamy blachę i robimy wyższe brzegi (tak jak w tarcie).

Ale po kolei.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 st. C. Przygotowujemy blachę o wymiarach ok. 25x30cm. I drugą okrągłą o średnicy ok. 30 cm.
Masło rozpuszczamy w rondlu, w nim cukier i kakao. Odstawiamy do wystygnięcia. Jajka ucieramy ze szczyptą soli. Dodajemy przestygnięte masło z cukrem i kakao, przesianą mąkę z sodą. Miksujemy krótko. Dodajemy posiekaną czekoladę, mieszamy. Wkładamy do blachy i pieczemy ok. 25 min - i tyle, starczy.
Pozostawiamy do ostygnięcia.

Ze  śliwek wyciągamy pestki. Wrzucamy do garnka, podlewamy odrobiną wody, wsypujemy 2 łyżki cukru. Pozostawiamy na małym gazie, aż śliwki się rozpadną, a nadmiar wody zostanie odparowany. Gdy masa będzie gęsta zestawiamy z gazu, dodajemy żelatynę i energicznie mieszamy do jej rozpuszczenia.


Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy mleko i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Rozkruszamy bardzo drobno ciasto (część możemy odłożyć do posypania) i dodajemy do masy. Mieszamy. Następnie ciastem wykładamy np. okrągłą formę (u mnie była o średnicy 30 cm). Robimy wyższe brzegi. Do środka wlewamy przestygniętą masę śliwkową. Wstawiamy do lodówki na noc.
Smacznego!

Czekoladowo - śliwkowe szaleństwo

A tak w przekroju wygląda


niedziela, 22 lipca 2012

Wieloowocowe ciasto czekoladowe

Opóźnienia, opóźnienia, czas nadrabiać. Dziś ciasto, które upiekłam jakieś trzy tygodnie temu. Czekoladowe z owocami sezonowymi. Starałam się zrównoważyć kwaśość porzeczek i rabarbaru, czereśniami i czekoladą, ale i tak wyszło mało słodkie. I dobrze. Takie lubię.
Przepis mi się zapodział. Pamiętam tylko, że było robione na bazie ciasta biszkoptowego, w którym cukier biały zastąpiłam brązowym i do którego dodałam czekoladę i ok. 1 kg sezonowych owoców - porzeczki czerwonej, czarnej, rabarbaru, czereśni i chyba ostatnich w tym sezonie truskawek.

Wieloowocowe ciasto czekoladowe
Wyszło smaczne.

piątek, 8 czerwca 2012

Sernik czekoladowy

Przepis na blogu miał się pojawić w związku ze Świętem Wielkiej Nocy, ale nie zdążyłam.Wczoraj było kolejne święto, urodziny kogoś wyjątkowego, kogoś, kto bardzo lubi czekoladę. Zrobiłam więc sernik ala tort. Jest przepyszny.
Przepis pochodzi z gazety Moje gotowanie wydania kwietniowego i figuruje tam jako sernik kawowy. Kawy zbytnio w nim nie czuję, dlatego też dla mnie jest sernikiem czekoladowym.

Składniki:
Spód:
15 dkg herbatników
5 dkg czekolady gorzkiej min. 63% kakao
8 łyżek masła

Masa:
4-5 łyżek kawy rozpuszczalnej
10 dkg czekolady gorzkiej
50 dkg twarogu śmietankowego
50 dkg serka mascarpone
Sernik czekoladowy
20 dag drobnego cukru
ekstrakt z wanilii
4 łyżki kakao
3 jajka
200 ml śmietany (18%)
1/3 szklanki mleka

Spód: Herbatniki kruszymy. Czekoladę roztapiamy razem z masłem, mieszamy z herbatnikami. Dno tortownicy o średnicy ok. 25 cm wykładamy pergaminem. Przekładamy masę z ciastek, przyciskamy i pieczemy 10 min. w temp. 180st.C.

Masa: Kawę rozpuszczamy w małej ilości wody. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Twaróg, serek mascarpone i cukier miksujemy. Dodajemy kakao, ekstrakt waniliowy, rozpuszczoną kawę, jajka, śmietanę oraz połowę roztopionej czekolady. Krótko miksujemy. Pozostałą część łączymy z mlekiem i odstawiamy.
Masę serową wlewamy na podpieczony spód i pieczemy 10 min. w temp. 240 st. C. Po 10 min. temperaturę obniżamy do 110 st. C i pieczemy 30 min. Ciasto będzie ścięte tylko po bokach. Środek będzie wyglądał jakby się nie upiekł. Studzimy w uchylonym piekarniku, następnie wstawiamy do lodówki. Sernik polewamy odłożoną czekoladą. Dekorujemy według uznania.

Smacznego!!!

środa, 15 lutego 2012

Czekoladowe ciasto bakaliowe

I kolejna propozycja ciasta, które cieszyło się powodzeniem na Warsztatach. Czekoladowe ciastko bakaliowe.

Składniki:
po garści bakalii - rodzynek, suszonej żurawiny, pestek słonecznika, pestek dyni, płatków migdałowych, orzeszków ziemnych prażonych, pokrojone morele i suszone śliwki 
1 szkl. mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
1 jajko
150 g rozpuszczonego masła
1 szkl. mleka

Do przestudzonego masła wlewamy mleko, dodajemy jajko i dokładnie mieszamy. Bakalie mieszamy z przesianą mąką, proszkiem do pieczenia i kakao. Dodajemy mokre składniki i mieszamy. Wlewamy do formy (ja użyłam 20x30cm). Pieczemy 40 min. w temp. 190 st. C. Czekamy aż przestygnie i polewamy polewą.

Polewa:
1 tabliczka czekolady (może być deserowa)
2 łyżki mleka

Czekoladę rozpuszczamy nad gorącą wodą. Dodajemy mleko i mieszamy. Polewamy ciasto. Aby polewa szybciej zastygła ciasto wstawiamy do lodówki na ok. 1 godz.

sobota, 4 lutego 2012

Gdy muffiny nie wyjdą .... zróbmy bajaderkę

A gdy muffiny nie wyjdą, upieczemy zakalec lub został nam kawałek ciasta, któremu daleko do świeżości przeróbmy je. Zróbmy bajaderkę

Składniki:
100 g czekolady
zapach migdałowy
1,5 szkl. rozdrobnionego ciasta

Czekolada może być z mniejszą zawartością kakao, mogą to też być np. Mikołaje świąteczne, czy czekoladki, którym termin ważności dobiega końca. Ciasto rozdrabniam blenderem. Im będzie bardziej rozdrobnione, tym łatwiej będzie nadać kształt bajaderkom.
Bajaderki
Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Dodajemy parę kropel olejku migdałowego. Zdejmujemy i wsypujemy rozdrobnione ciasto. Mieszamy, ciasto powinno mieć zwartą konsystencję. Możemy formować z niego kule, które następnie obtaczamy w wiórkach kokosowych lub zmielonych orzeszkach. Możemy też włożyć do foremek muffinkowych. Wstawiamy do lodówki na ok. 2 godziny.


środa, 23 listopada 2011

Bezmączne ciasto czekoladowe Sophie Dahl

Za oknem ciemno i ponuro... Co jest najlepsze na jesienną chandrę? Oczywiście czekolada!
Przepis ten od jakiegoś czasu leżał u mnie na półce. Pewnie czekał na taki czas jak teraz.
Ciasto wykonałam z oryginału, z książki "Apetyczna panna Dahl". W tym miejscu chciałabym jeszcze raz podziękować za książkę:)

Bezmączne ciasto czekoladowe Sophie Dahl
A oto przepis

Składniki:
masło do natłuszczenia formy
300 g czekolady (150 g gorzkiej i 150 g mlecznej - ja dałam samą gorzką)
1 szkl. miałkiego cukru
3/4 szkl. wrzątku
225 g solonego masła, pokrojonego w kostkę
6 jajek, żółtka oddzielone od białek
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka ekstraktu waniliowego


Natłuścić i wyłożyć papierem dno kwadratowej foremki o boku 20 cm, albo okrągłej o średnicy 23 cm (ja użyłam okragłej). Rozgrzać piekarnik do 180 st. C.
Miksujemy czekoladę z cukrem w dużym blenderze na proszek. Dodajemy wrzątek, masło, żółtka, kawę rozpuszczalną oraz ekstrakt waniliowy. Mieszamy.
W szklanej misce ubijamy białka na sztywną pianę, dodajemy do czekoladowego kremu i mieszamy dokładnie. Przekładamy do przygotowanej formy. Pieczemy 45 - 55 min.
Wierzch trochę popęka, ale proszę się tym nie przejmować.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto mocno opadnie.
Odstawiamy ciasto by wystygło. Wystygnięte wstawimy na kilka godzin do lodówki.
Przed podaniem możemy przybrać je bitą śmietaną i owocami.
Palce lizać:) Dosłownie.

Przypominam o głosowaniu na mój przepis - Włoska Baba'.

sobota, 5 listopada 2011

Makaroniki i kruche czekoladowe

Pewnie już pisałam o tym, że lubię mieć coś słodkiego do kawy. Dużo pomysłów na nowe ciasteczka znalazłam w jesiennym "Palce lizać Extra". Pani Dorota Biały prezentuje cały wachlarz wypieków swojego autorstwa. Przepisy są uświetnione zdjęciami jej męża.

Ja wybrałam dwa przepisy, tj. Makoroniki orzechowe oraz Kruche ciasteczka czekoladowe. Dlaczego te? Makaroników jeszcze nie robiłam, a czekolada zawsze nie przyciąga. Ponadto wykonanie ich dobrze jest łączyć, ponieważ w jednych potrzebne są białka w drugich żółta. Należy tylko przyjąć odpowiednie proporcje.
Poniżej podaję oryginalne przepisy.

Makaroniki orzechowe 
Składniki:
300 g orzechów włoskich
200 g cukru pudru
4 białka
50 g mąki pszennej

Odłożyć kilka orzechów do dekoracji, a resztą zmielić. Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodając cukier. Po wsypaniu całego cukru ubijamy jeszcze chwilę nad parą do momentu aż cukier się rozpuści. Do masy wsypujemy zmielone orzechy, mąkę i mieszamy.
Na posmarowaną blaszkę (ja użyłam papieru do pieczenia) wkładamy po 1 dużej łyżce masy, rozpłaszczamy i wyrównujemy. W przepisie jest, że metalowym kółkiem wyrównujemy brzegi każdego ciastka, zabierając resztki odkrojonej masy. Mi się ten zabieg nie udał. Szerokim nożem z zaokrąglonym czubkiem równałam i zbierałam  masę.
Wstawiamy do rozgrzanego do 170-180st. C piekarnika  i pieczemy ok. 20 min.
Z przepisu powinno wyjść 20 sztuk ciastek.

Kruche ciasteczka czekoladowe

Składniki:
400 g mąki pszennej
4 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
200 g masła
1 tabliczka (100 g) czekolady
150 g cukru

Czekoladę łamiemy na drobne kawałki i rozpuszczamy nad gorącą wodą. Suche składniki mieszamy w misce. Dodajemy zółtka, masło, czekoladę. Mieszamy łyżką, a potem ugniatamy ręką. Zagniecione ciasto wkładamy na pół godziny do lodówki. Następnie rozwałkowujemy na grubość ok. 0,8 cm. Za pomocą foremki wycinamy np. serduszka i przenosimy szerokim nożem na posmarowaną masłem blaszkę (lub papier do pieczenia). Wstawiamy do rozgrzanego 180 - 190 st. C. piekarnika i pieczemy ok. 12 min.

Jak dla mnie smakowo Makaroniki wygrywają. A dla was?

czwartek, 26 maja 2011

Mufinki

Mój przepis na mufinki



Składniki:
2 jajka
½ szkl. cukru
Miksujemy
Dodajemy

100g rozpuszczonej margaryny
½ szkl. mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
½ szkl. np. żurawin

Mieszamy wszystko. Wkładamy do foremek mufinkowych. Pieczemy 20 min. w temp. 200st.C.

sobota, 12 marca 2011

Mufinki czekoladowo-orzechowe

Po wielu próbach, testowaniach różnych przepisów koleżanka dała mi swój sprawdzony. I wyszły takie jak chciałam - delikatnie puszyste, wilgotne, czekoladowe.


Składniki:
300 g mąki
1,5 łyżeczki proszku
szczypta soli
3 łyżki kakao
150 g masła
165 g cukru (najlepiej brązowego)
170 ml mleka
2 jajka
100 g posiekanych orzechów włoskich
125 g posiekanej czekolady
cukier do posypania

Przygotowanie:
Do dużej miski wsypujemy przesianą mąkę, proszek, sól i kakao oraz dodajemy orzechy i czekoladę.
Masło rozpuszczamy z cukrem, następnie ostudzamy. W małej miseczce mieszamy jajka z mlekiem.
Do suchych składników dodajemy mleko z jajkami i masło z cukrem. Mieszamy ale nie za długo. ciasto powinno być grudkowate.
Nakładamy do formy mufinkowej wysmarowanej masłem lub olejem do objętości 3/4 objętości.
Pieczemy 15-18 min. w temp. 200st.C. Upieczone pozostawiamy w formie przez 5 min. Wyjąc i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Można posypać cukrem pudrem.

Można by rzec, że forma do mufinek jest niezbędna, ale zanim ją nabyłam ciasto piekłam w foremkach babeczkowych.