piątek, 7 kwietnia 2017

Noma. My Perfect Storm - film

Film o Rene Rezepim widziałam dwa razy. Za pierwszym razem chłonęłam atmosferę kuchni i dynamikę akcji, za drugim bardziej skupiłam się na filozofii jego gotowania. Kolejne razy przyniósłby zapewne inne aspekty – sposób konstrukcji dań, współgrania załogi, zmiany, którą niesie życie.

„Moja porażka jest moim zwycięstwem” - cytat z filmu. Porażka w kuchni? Przecież na talerzu wszystko tak dobrze wygląda. Porażka najlepszej restauracji na świecie? Nie zdarza się. A jednak. Rene pokazał jak przez nią przejść i wyjść zwycięsko, wzmocnionym, odnosząc sukces.

Sobotnie nauki – jedna z lepszych praktyk o jakich słyszałam. Pracownicy przygotowujący swoje dania. A mieli czym się pochwalić. Otwarte umysły, ciekawość składników, odwaga, praca w twórczym zespole. To wszystko złożyło się na efekt na talerzu.

„Smak jest związany z miejscem, nastrojem, nie da się oddzielić”. Smak, smaki … Na przykład z dzieciństwa. Mama gotująca dla dużej liczby ludzi, którzy pobłądzili. Ojciec pochodzący z Albanii.

„Składniki są naszym alfabetem. Im więcej liter, tym więcej możemy stworzyć”. Marchew, burak, ryba, tymianek …. mrówka?

A wszystko to kręci się wokół sezonowości, lokalności, lekkości, świeżości, piękna, produktów najwyższej jakości, producentów lokalnych, łąk, pól i mórz, fermentacji.

„Jednolity, klarowny smak”.


Film wyświetlany w ramach inicjatywy FILMS for FOOD.