niedziela, 27 listopada 2011

Ciasteczka bananowo - owsiane by Edyta

Ciasteczka bananowo- owsiane
(przepis z www.ekoquchnia.pl,
ciasteczka i zdjęcie moje wykonanie)


Po ostatnim zamulającym tygodniu postanowiłam nie poddać się nastrojowi i pogodzie. Niestety żegnaj ciasto czekoladowe na jakiś czas:(. A witajcie owsiane ciasteczka.

Przepis znalazłam na blogu www.ekoquchnia.pl. To co odkryłam, to to że jajka można zastąpić zmielonym siemiem lnianym zalanym wodą. Tylko należy uważać, by nie przedobrzyć, bo ciasteczka mogą być wręcz gumowe.

Przepisu nie podaję. Proponuję zajrzeć na http://www.ekoquchnia.pl/2011/05/oblednie-zdrowe-ciasteczka-bananowo-owsiane/ .
Oraz do innych przepisów Edyty. Można znaleźć dużo "wspomagaczy" na obecną porę roku.




sobota, 26 listopada 2011

Babka cytrynowa

Pomimo, że zbliża się Boże Narodzenie, a nie Wielkanoc upiekłam babkę cytrynową. Przepis znalazłam na www.bakeandtaste.blogspot.com.

Babka cytrynowa
Składniki:
kostka masła (200g)
4 jajka
szklanka cukru
opakowanie cukru waniliowego
szklanka mąki pszennej
pół szklanki mąki ziemniaczanej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka z jednej cytryny

Piekarnik rozgrzewamy do 180 st.C. Do miski wbijamy całe jajka, dodajemy cukier i cukier waniliowy. Ucieramy masę. Dodajemy obie mąki i proszek do pieczenia. Mieszamy do połączenia składników. Dodajemy sok i skórkę z cytryny oraz roztopiony, niezbyt gorący tłuszcz.
Pieczemy około 45 min. do suchego patyczka.
Posypujemy cukrem pudrem.

środa, 23 listopada 2011

Bezmączne ciasto czekoladowe Sophie Dahl

Za oknem ciemno i ponuro... Co jest najlepsze na jesienną chandrę? Oczywiście czekolada!
Przepis ten od jakiegoś czasu leżał u mnie na półce. Pewnie czekał na taki czas jak teraz.
Ciasto wykonałam z oryginału, z książki "Apetyczna panna Dahl". W tym miejscu chciałabym jeszcze raz podziękować za książkę:)

Bezmączne ciasto czekoladowe Sophie Dahl
A oto przepis

Składniki:
masło do natłuszczenia formy
300 g czekolady (150 g gorzkiej i 150 g mlecznej - ja dałam samą gorzką)
1 szkl. miałkiego cukru
3/4 szkl. wrzątku
225 g solonego masła, pokrojonego w kostkę
6 jajek, żółtka oddzielone od białek
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka ekstraktu waniliowego


Natłuścić i wyłożyć papierem dno kwadratowej foremki o boku 20 cm, albo okrągłej o średnicy 23 cm (ja użyłam okragłej). Rozgrzać piekarnik do 180 st. C.
Miksujemy czekoladę z cukrem w dużym blenderze na proszek. Dodajemy wrzątek, masło, żółtka, kawę rozpuszczalną oraz ekstrakt waniliowy. Mieszamy.
W szklanej misce ubijamy białka na sztywną pianę, dodajemy do czekoladowego kremu i mieszamy dokładnie. Przekładamy do przygotowanej formy. Pieczemy 45 - 55 min.
Wierzch trochę popęka, ale proszę się tym nie przejmować.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto mocno opadnie.
Odstawiamy ciasto by wystygło. Wystygnięte wstawimy na kilka godzin do lodówki.
Przed podaniem możemy przybrać je bitą śmietaną i owocami.
Palce lizać:) Dosłownie.

Przypominam o głosowaniu na mój przepis - Włoska Baba'.

niedziela, 13 listopada 2011

Wariacje na temat Baby i dyni



Ciasto na Baba' tak bardzo mi się spodobało, że upiekłam ją w dużym rozmiarze i dodatkowo jeszcze mini bułeczki z pieczoną dynią. Efekty poniżej.

Baba'

Bułeczki z dynią
Dodatkowo wyszły jeszcze babeczki z ciasta kruchego z nadzieniem dyniowym. Nadzienie przygotowałam z pieczonej dyni z łyżką śmietany, białkami (które pozostały po cieście) i zmielonymi prażonymi orzeszkami ziemnymi wymieszanymi z miodem.
Do tych orzeszków z miodem na pewno jeszcze wrócę.

Babeczki z nadzieniem dyniowym






niedziela, 6 listopada 2011

Włoska Baba'

Kolejne wspomnienie z wakacji. Włoska Baba'. Tak akcent na ostatnią samogłoskę. Wspomina o niej Tessa Capponi-Borawska w październikowej Kuchni. Te, które ja jadłam w Neapolu były w kształcie rożka długości palca wskazującego. Nasączone tak mocno, że aż część ponczu zostawała w torebce.

Przepis na Włoską Baba' znalazłam na stronie papaja.pl. Podpisany przez Fabrizio Magnoni. Upiekłam ją w mufinkowych foremkach nie w formie na babkę. Dzięki temu mam 24 mini Baba' (nie wiem czy tą nazwę się odmienia, dlatego też pozostawiam w oryginale; brzmi świetnie).

Składniki:
Ciasto:

170 ml mleka
1 kostka drożdży
70 g cukru
łyżeczka soli
500 g mąki
150 g masła
6 jajek

Poncz:
0,5 l wody
0,5 kg cukru
300 ml rumu (ja dałam 2 aromaty rumowe)


W oryginalnym przepisie ciasto pieczemy w formie o średnicy 26 cm i wysokości 15 cm. Ja piekłam w foremkach mufinkowych napełniając je do 1/2 objętości - ciasto podwaja swoją objętość i podczas pieczenia delikatnie rośnie. Następnym razem do foremki wleję trochę więcej, tak aby po upieczeniu była czapa z ciasta. Formę jaka by nie była należy bardzo dobrze natłuścić do końca jej wysokości (nie wiadomo jak bardzo Baba' wyrośnie).

Przygotowanie: W misce rozkruszamy drożdże, zalewamy letnim mlekiem i mieszamy, aby się rozpuściły. Następnie dodajemy cukier, jajka, sól, 1/2 porcji mąki, czyli 250 g. Miksujemy na szybkich obrotach przez 4 min. Kiedy ciasto będzie miało jednolitą konsystencję dodajemy masło pokrojone w kostkę i miksujemy przez 3 min. Na koniec dodajemy resztę mąki i miskujemy 2 min. na wolnych obrotach. Wlewamy do formy, foremek, przykrywamy i pozostawiamy na 30 min. Ciasto podwoi swoją objętość.


Nagrzewamy piekarnik do temperatury ok. 200 st. C. i pieczemy w dużej formie 30 - 35 min. W małych foremkach piekłam 20 min. Powinny mieć zloty kolor.

Przygotowanie ponczu: Wodę, cukier i rum (ew. aromat rumowy) gotujemy, aż cukier się rozpuści. Ostudzamy.

Po upieczeniu Baba' wyjmujemy z pieca, pozostawiamy na 2 min. w foremkach. Wyjmujemy z foremek, pozostawiamy na 15 min. Następnie polewamy ponczem, tak by było dobrze nasączone i odstawiamy na 2 godz.

Czas podany powyżej w min. jest z oryginalnego przepisu, trochę ich dużo i określone są precyzyjnie, ale warto spróbować.

Smacznego:) Chociaż bardziej adekwatne było by Buon Appetito!!!

Przepis ten bierze udział w konkursie Kulinarny Blog Roku. Podoba wam się, oddajecie głos. Są do wygrania nagrody dla głosujących.
Tu głosuj.

sobota, 5 listopada 2011

Makaroniki i kruche czekoladowe

Pewnie już pisałam o tym, że lubię mieć coś słodkiego do kawy. Dużo pomysłów na nowe ciasteczka znalazłam w jesiennym "Palce lizać Extra". Pani Dorota Biały prezentuje cały wachlarz wypieków swojego autorstwa. Przepisy są uświetnione zdjęciami jej męża.

Ja wybrałam dwa przepisy, tj. Makoroniki orzechowe oraz Kruche ciasteczka czekoladowe. Dlaczego te? Makaroników jeszcze nie robiłam, a czekolada zawsze nie przyciąga. Ponadto wykonanie ich dobrze jest łączyć, ponieważ w jednych potrzebne są białka w drugich żółta. Należy tylko przyjąć odpowiednie proporcje.
Poniżej podaję oryginalne przepisy.

Makaroniki orzechowe 
Składniki:
300 g orzechów włoskich
200 g cukru pudru
4 białka
50 g mąki pszennej

Odłożyć kilka orzechów do dekoracji, a resztą zmielić. Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodając cukier. Po wsypaniu całego cukru ubijamy jeszcze chwilę nad parą do momentu aż cukier się rozpuści. Do masy wsypujemy zmielone orzechy, mąkę i mieszamy.
Na posmarowaną blaszkę (ja użyłam papieru do pieczenia) wkładamy po 1 dużej łyżce masy, rozpłaszczamy i wyrównujemy. W przepisie jest, że metalowym kółkiem wyrównujemy brzegi każdego ciastka, zabierając resztki odkrojonej masy. Mi się ten zabieg nie udał. Szerokim nożem z zaokrąglonym czubkiem równałam i zbierałam  masę.
Wstawiamy do rozgrzanego do 170-180st. C piekarnika  i pieczemy ok. 20 min.
Z przepisu powinno wyjść 20 sztuk ciastek.

Kruche ciasteczka czekoladowe

Składniki:
400 g mąki pszennej
4 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
200 g masła
1 tabliczka (100 g) czekolady
150 g cukru

Czekoladę łamiemy na drobne kawałki i rozpuszczamy nad gorącą wodą. Suche składniki mieszamy w misce. Dodajemy zółtka, masło, czekoladę. Mieszamy łyżką, a potem ugniatamy ręką. Zagniecione ciasto wkładamy na pół godziny do lodówki. Następnie rozwałkowujemy na grubość ok. 0,8 cm. Za pomocą foremki wycinamy np. serduszka i przenosimy szerokim nożem na posmarowaną masłem blaszkę (lub papier do pieczenia). Wstawiamy do rozgrzanego 180 - 190 st. C. piekarnika i pieczemy ok. 12 min.

Jak dla mnie smakowo Makaroniki wygrywają. A dla was?