niedziela, 26 lutego 2012

Zupa cebulowa

Dziś zupa cebulowa. Cebula w innym wydaniu niż zazwyczaj znamy. Słodka, rozgrzewająca, z grzankami.

Składniki:
4 cebule pokrojone w półtalarki
2 łyżki oliwy z oliwek
1 czubata łyżka masła
3 szklanki bulionu warzywnego lub z kurczaka
1 ząbek czosnku
sól, pieprz, tymianek
grzanki z pieczywa pszennego podpieczone na maśle
pietruszka


W rondelku rozgrzewamy oliwę z oliwek oraz masło. Dodajemy cebulę i tusimy ok. 30 min. od czasu do czasu mieszając. Cebula powinna być skarmelizowana. Mieć kolor jasno brązowy, ale musimy uważać by się nie przypaliła. Na koniec wyciskamy ząbek czosnku. Tusimy jeszcze chwilę i wlewamy bulion. Gotujemy na małym ogniu ok. 30 min. Na koniec doprawiamy do smaku solą, pieprzem i tymiankiem. Podajemy z grzankami i pietruszką. Możemy też dodać starkowany ser i śmietanę.

Zupa cebulowa





piątek, 17 lutego 2012

Blog - So Simple Pleasures

Poniżej link do blogu jednej z uczestniczek warsztatów:)

www.sosimplepleasures.blogspot.com

Super ta sówka na gałęzi.

Ravioli z nadzieniem szpinakowo-serowym

Sposoby na zrobienie świeżego makaronu są przynajmniej dwa. Pierwszy - ten z którego zrobiłam ravioli - to makaron jajeczny, drugi z wykorzystaniem mąki i wody.

Przepis na ravioli z nadzieniem szpinakowo-serowym

Składniki:
Ciasto:
200 g mąki
2 jajka lub 2 żółtka
1 łyżka oliwy z oliwek
Ravioli z nadzieniem szpinakowym

Mąkę przesiewamy do miski lub na stolnicę. Na środku robimy wgłębienie, do którego wbijamy jajka oraz wlewamy łyżkę oliwy z oliwek. Za pomocą widelca rozmącamy jajka, a następnie łączymy je z mąką. Dłonie posypujemy mąką i wyrabiamy ciasto, tak aby było gładkie i elastyczna. Owijamy ciasto folią i odkładamy na pół godziny do lodówki.

Nadzienie:
350 g szpinaku rozdrobionego
225 g sera ricotty lub feta (ja dałam twaróg)
55 g startego parmezanu
2 jajka lekko roztrzepane
szczypta gałki muszkatołowej
pieprz
mąka do posypania
świeżo starty parmezan do podania

W miseczce ucieramy ser na krem. Dodajemy odciśnięty szpinak, parmezan i jedno jajko. Doprawiamy do smaku gałką muszkatołową i pieprzem. Mieszamy. 

Ciasto makaronowe dzielimy na pól. Jedną przykrywamy, a drugą cienko rozwałkowujemy. Następnie rozwałkowujemy drugą połowę. Na jednym płacie rozwałkowanego ciasta układamy rzędami porcyjki nadzienia w odległości 4 cm jedna od drugiej. Miejsca między nadzieniem smarujemy drugim roztrzepanym jajkiem, po czym całość przykrywamy druga częścią ciasta. Mocno dociskamy ciasto wokół nadzienia, wycinamy kwadratowe pierożki, układamy na posypanej mąką ściereczce i odstawiamy na godzinę.

W dużym rondlu doprowadzamy wodę do wrzenia. Pierożki wrzucamy partiami i gotujemy 5 min. Wyjmujemy łyżką cedzakową i odsączamy na papierowym ręczniku. Podajemy z startym parmezanem.

__________
 Powyższy przepis jest połączeniem dwóch przepisów. Pierwszy znajduje się w niepozornej książeczce "Kuchnia włoska" drugi we "Włoskiej wyprawie Jamiego" Jamie Olivera.

środa, 15 lutego 2012

Czekoladowe ciasto bakaliowe

I kolejna propozycja ciasta, które cieszyło się powodzeniem na Warsztatach. Czekoladowe ciastko bakaliowe.

Składniki:
po garści bakalii - rodzynek, suszonej żurawiny, pestek słonecznika, pestek dyni, płatków migdałowych, orzeszków ziemnych prażonych, pokrojone morele i suszone śliwki 
1 szkl. mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
1 jajko
150 g rozpuszczonego masła
1 szkl. mleka

Do przestudzonego masła wlewamy mleko, dodajemy jajko i dokładnie mieszamy. Bakalie mieszamy z przesianą mąką, proszkiem do pieczenia i kakao. Dodajemy mokre składniki i mieszamy. Wlewamy do formy (ja użyłam 20x30cm). Pieczemy 40 min. w temp. 190 st. C. Czekamy aż przestygnie i polewamy polewą.

Polewa:
1 tabliczka czekolady (może być deserowa)
2 łyżki mleka

Czekoladę rozpuszczamy nad gorącą wodą. Dodajemy mleko i mieszamy. Polewamy ciasto. Aby polewa szybciej zastygła ciasto wstawiamy do lodówki na ok. 1 godz.

niedziela, 12 lutego 2012

Warsztaty

Dziękuję wszystkim Paniom uczestniczkom Warsztatów. 

Dla tych co dopytywały się o przepis na ciasteczka bananowe przepis znajduje się tutaj
(ps. przepraszam za okropną aranżację na zdjęciu). Zmodyfikowałam go delikatnie, tzn. dodałam szklankę mleka i odpowiednio więcej mąki. Piekłam w dużej blasze, takiej na cały piekarnik. Po wystygnięciu zawinęłam w papier i pozostawiłam by ciasto zmiękło. Następnie wycięłam kształty foremkami do ciasteczek.

Przepis na ciasto marchewkowe i bakaliowe już wkrótce:)

Dla niezorientowanych. W ten weekend odbyły się w Białymstoku warsztaty zorganizowane przez  Stowarzyszenia Kobieteria, podczas których prowadziłam warsztaty "Niech Ci się upiecze! Sztuka pieczenia". Więcej na stronie Stowarzyszenia www.kobieteria.org.pl.

sobota, 4 lutego 2012

Gdy muffiny nie wyjdą .... zróbmy bajaderkę

A gdy muffiny nie wyjdą, upieczemy zakalec lub został nam kawałek ciasta, któremu daleko do świeżości przeróbmy je. Zróbmy bajaderkę

Składniki:
100 g czekolady
zapach migdałowy
1,5 szkl. rozdrobnionego ciasta

Czekolada może być z mniejszą zawartością kakao, mogą to też być np. Mikołaje świąteczne, czy czekoladki, którym termin ważności dobiega końca. Ciasto rozdrabniam blenderem. Im będzie bardziej rozdrobnione, tym łatwiej będzie nadać kształt bajaderkom.
Bajaderki
Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Dodajemy parę kropel olejku migdałowego. Zdejmujemy i wsypujemy rozdrobnione ciasto. Mieszamy, ciasto powinno mieć zwartą konsystencję. Możemy formować z niego kule, które następnie obtaczamy w wiórkach kokosowych lub zmielonych orzeszkach. Możemy też włożyć do foremek muffinkowych. Wstawiamy do lodówki na ok. 2 godziny.


środa, 1 lutego 2012

Warsztaty rozowjowe dla kobiet - zapraszamy:)

„Kobieteria na warsztat 2” to drugi cykl spotkań ze specjalistkami i entuzjastkami z różnych dziedzin, które chcą podzielić się swoją wiedzą, umiejętnościami i pasjami z innymi kobietami.
W dniach 11-12 lutego białostockie Centrum im. Ludwika Zamenhoffa otworzy swoje sale dla pełnych radości i chęci do pracy pań. Zapraszamy także w tygodniu od 13 do 17 lutego na warsztaty w różnych miejscach Białegostoku. 


Program i zapisy na stronie www.kobieteria.org.pl

Ja też tam będę:)