piątek, 16 maja 2014

Mleko sezamowe

Wiek XXI wiekiem niedoborów. Czy można tak powiedzieć? Pewnie coś w tym jest. To co jemy jest coraz bardziej przetworzone, traci składniki odżywcze. To co kiedyś było oczywistością (np. że pomidor ma smak pomidora, a jabłko jabłka i to konkretnej odmiany) już dziś nią nie jest. Świat się zmienia. Składniki odżywcze, witaminy, minerały musimy czerpać z innych źródeł. Czy koniecznie z tabletek? Pozostawiam pytanie bez odpowiedzi, bo wciąż szukam. Szukam jak z jedzenia (dobrej jakości jedzenia) wychwycić to czego mi w chwili obecnej brakuje.
Ostatnim moim odkryciem jest wapń pochodzący z mleka sezamowego. Podobno jest go dużo (bliżej nieokreślona ilość).

Składniki:
100 g sezamu
woda
ewentualnie coś do dosłodzenia, syrop z agawy, melasa, miód

Sezam zalewamy wodą i pozostawiamy na parę godzin. Możemy zostawić go na noc. Powinien napęcznieć. Następnie dolewamy wody, ok. 1 szkl. i miksujemy. Przecedzamy. Możemy rozcieńczyć jeszcze wodą i posłodzić. Napój ma lekko gorzki posmak.
Proponuję spróbować jako dodatek do kawy.

Smacznego!

Mleko sezamowe


Ps. A tak w ogóle to smutne jest to, że na jedzenie patrze poprzez składniki odżywcze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz