Po Szefie,
kolejna tego lata kulinarna propozycja w kinach. Reklamowana jako film reżysera
Czekolady, w znakomitej obsadzie, wyprodukowana
przez znane nazwiska.
A jaka w rzeczywistości
jest ta podróż? Pomimo, że jest tylko na odległość 100
stóp, to jest o wiele dłuższa. Jest podróżą po dwóch
odmiennych kuchniach i kulturach. Podróż z Indii, poprzez Londyn do
Francji. Podróż od rodzimej kuchni do kuchni molekularnej.
Po wyborach w miejscowości, z której pochodzą główni
bohaterowie wybuchają rozruchy. Zniszczeniu ulega rodzinna restauracja.
Rodzina migruje do Londynu. Mieszka w okolicach lotniska Heatrow. W
międzyczasie matka umiera. Hassan, kucharz, pobierający
pierwsze swoje nauki u Matki, pragnie się dalej szkolić. Robi to na
własną rękę. Ale nic w Londynie nie idzie. Nawet pomidory nie
mają TEGO smaku. Dlatego też pakują się do samochodu (coś na
kształt nysy) i ruszają w podróż. Po długiej drodze, wielu
nerwowych sytuacjach, rezygnacji, frustracji hamulce samochodu zawodzą. Auto
zatrzymuje się w południowej Francji. Czy to znak?
Reszta sama się dzieje. Pojawia się dziewczyna, która pomaga
doholować auto do najbliższego warsztatu. Po drodze ojciec zauważa
opuszczoną posiadłość, w której kiedyś była restauracja.
Dziewczyna zaprasza rodzinę do siebie na kolację. Podaje lokalne
produkty. POMIDORY! :)
I się zaczyna!
Film jest pełen świetnych dialogów, „złotych myśli”
(Nasza kuchnia to nie stare, znudzone małżeństwo, tylko
płomienny romans, Food is memories), niedopowiedzeń,
które pozwalają widzowi podążyć za obrazem by zagadka się
rozwikłała. A jest za czym podążać. Oprócz scen typowo
kulinarnych, tj. gotowania, smakowania, przygotowywania, podawania,
ucztowania, zbierania, kupowania, gwiazdek Michelin przewijają się
sceny krajobrazu Francji. Piękne panoramy, rynek, stare domy.
Zestawienie dwóch tak różnych kuchni daje nową jakość. Nie bez
przyczyny główny bohater po uwadze Madam Zmieniasz 200-letni
przepis?, odpowiada Może już czas na zmiany?.
Film to też piękna nauka tolerancji dla inności oraz pokazanie
tego co w życiu jest najważniejsze. Bo jak to powiedziała sous
chef nie sekretem jest w czym dusisz grzyby [maśle, czy
oliwie] ważne jest gdzie je zbierasz.
Dwie godziny świetnej zabawy!
Smacznego!
Mam ogromną ochotę na obejrzenie tego filmu d momentu, gdy zobaczyłam pierwszą zapowiedź! Nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńA ja mam ochotę obejrzeć go jeszcze raz:-)
Usuń