Gdy bierzemy do ręki książkę Mamma
mia. Włochy dla dociekliwych mamy wrażenie, że jest to
przewodnik. Format wydłużony, mapa w środku. Autorka Monika Utnik
– Strugała jest italianistą, dziennikarką. Aby przybliżyć
córce ukochaną Italię postanowiła napisać książkę. Opisała
historię państwa włoskiego, podała fakty, praktyczne informacje
oraz legendy, co czyni opowieść bardziej bajkową. A wszystko
opatrzone kolorowymi ilustracjami Anny Ładeckiej.
Dominującym tematem włoskich
opowieści jest kuchnia. A jakże! Na końcu książki
znajdziemy przepisy, które możemy wypróbować ze swoimi
pociechami. Książkę szybko się czyta. Rozdziały o zaskakujących
tytułach, np. „Golasy w kościele”, „Malarz na talerzu”
wciągają opowiadanymi historiami. Pojawiają się też wątki
polskie, np. Michele Jamiolkowskiego, który zajmował się wzmocnieniem
fundamentów Krzywej Wierzy w Pizie. Zainteresowani na końcu
znajdą słowniczek oraz parę przydatnych dialogów.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się skąd
się wzięła nazwa Włochy - cały świat na ten kraj mówi przecież Italia.
Skąd pochodzi sformułowanie „kamienie milowe”.
Skąd pochodzi sformułowanie „kamienie milowe”.
Jeżeli chcecie wychować małego
italofila lub poczytać o włoskich przysmakach, a następnie przyrządzić je musicie koniecznie sięgnąć po tą książkę.
Książka pomimo, że jest adresowana do dzieci powinna również zainteresować dorosłych. Doskonała lektura przed wycieczką do słonecznej Italii.
Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dwie
Siostry za przekazany egzemplarz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz