Miniserniczki powstały z resztek. Ze śniadania została kasza jaglana, w lodówce znalazł się ser biały. Na wspomnienie minionej zimy dodałam ciepłe przyprawy i coś słodkiego - daktyle i cukier. Kasza jaglana jest prawie niewyczuwalna, może dlatego, że ser dominuje.
Składniki (na ok. 6 form muffinkowych):
1/2 szkl. kaszy jaglanej
200 g białego sera
1 jajko
2 łyżki cukru trzcinowego
garść suszonych daktyli
1/2 łyżeczka cynamonu
szczypta kardamonu
Kaszę jaglaną gotujemy na sypko. Studzimy. Jajka ubijamy z cukrem. Dodajemy rozdrobniony ser i kaszę jaglaną, posiekane daktyle, cynamon, kardamon i cukier. Wszystko mieszamy. Ciasto nakładamy do papilotek. Pieczemy ok. 20 min. w temp. 200 st. C.
Smacznego!
próbowałam już jaglany serniczek i na pewno często będę robić, bo smakują fantastycznie i są pełne zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się jeszcze nad zrobieniem wersji wytrawnej, np. z serem pleśniowym.
Usuń