czwartek, 3 stycznia 2013

Suszony schab

Ponad rok temu uparłam się, że zrobię suszoną szynkę na wzór tej parmeńskiej. I udało się! Cały proces trwa około miesiąca, ale efekt wart jest zachodu. Suszę najczęściej schab, mniej jest tłuszczu do wycinania. A jak to zrobiłam już piszę.

Mięso, w tym wypadku schab oczyszczam, wycinam plewy i tłuszcz. Przygotowuję zalewę solną. Robię ją ze zwykłej soli kuchennej. Zalewa powinno zakrywać mięso. Wstawiam na dobę do lodówki. Następnie wyjmuję mięso z solanki, osuszam i umieszczam z powrotem w lodówce na talerzyku. Teraz schab będzie sechł. Codziennie obracam i wylewam z talerza ewentualną wodę. Zajmie to ok. 6 dni. Mięso można umieścić na sicie lub innej kratce. Ułatwi to suszenie.
Następnie wkładam mięso w pończochę, tak aby było parę warstw - mięso musi być szczelnie owinięte. I wieszam w przewiewnym miejscu. I tak sobie wisi ok. 3 tygodni. W tym czasie kurczy się, zmienia kształt.
 
Suszony schab
 Przechowywać w suchym miejscu, zawinięte w papier.


16 komentarzy:

  1. Boże!! Boskości ty moja :) To idealny przepis dla mojego Artura!! Tylko ciiii to będzie niespodzianka! Jutro biegnę po schab. Twój wygląda obłędnie!! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Maestro! Czapki z głów Asiek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite! Jaka ta pończocha? Po prostu zwykłe stare rajstopy? Jak grube? Ile warstw? Czy coś ściekało w międzyczasie ze schabu? Trzeba może coś podstawić? Suszyłaś w chłodnym miejscu? Czy w temp pokojowej? Koniecznie podaj więcej szczegółów. Jestem pod wrażeniem. A jaki smak? Dodawałaś coś do solanki? Liść laurowy np?

    pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja Asiu z czyms innym niz z wieprzowina by przeszlo?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki dziewczyny:)
    Kasiu. Użyłam zwykłej pończochy, cienkiej. Schab włożyłam do jednej "nogi":) zrobiłam supełek, przełożyłam do środka i tak powstały 4 warstwy. W międzyczasie nic nie wyciekało, po to jest obsychanie i obciekanie w lodowce. Suszyłam w kuchni pod żyrandolem, jedyne przewiewne jakie przyszło mi do głowy. Smakuje jak suszone słone mięso, nie jest to prosciutto, ale coś w tym rodzaju, sucha szynka o słonawym smaku, najlepsza cienko krojona bez dodatków. Do solanki nic nie dodawałam, sama sól i woda.

    Maryś, nie wiem czy by przeszło z wieprzowiną, nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu myslalm moze bardziej o baraninie, czy nawet wolowinie, u mnie wieprzowina nie przejdzie:)

      Usuń
    2. :) tak już widzę:) jak wypróbujesz to daj znać. Ja robiłam tylko ze schabem.

      Usuń
  6. o kurcze ale apetycznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę zrobić, perfekcyjnie wygląda;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonałe mięso! Wygląda super! Koniecznie muszę kiedys wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  9. To się nazywa determinacja :D

    pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  10. BOSSSSKIE...
    A JAKIE PROPORCJE SOLI I WODY W ZALEWIE?


    POZDRAWIAM
    JULIA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julia nie pamiętam jakich proporcji użyłam. Niestety. Przykro mi:( Nie zapisałam. Robiłam to na oko, a bardziej na smak. Woda była bardzo słona, ale dało się ją spróbować. Jak wrzuciłam mięso to wypłynęło na powierzchnię. Ale nie przesadzaj z tą solą, bo później będzie nie do zjedzenia. Jak kolejny raz będę robiła to wszystko skrzętnie zapiszę. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    2. DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM

      JULIA

      Usuń
  11. A ten aprzepis na szynke ??

    OdpowiedzUsuń