sobota, 20 października 2012

Olaboga Kura nie żyje! Ryby nie będzie! - Kraków cz.2

Tak rozpoczęła się moja kulinarna przygoda po Krakowie. Znajomy polecił mi parę lokali do odwiedzenia. Przyjechałam w porze obiadowej więc od razu ruszyłam coś przekąsić. Miał to być lokal o wdzięcznej nazwie Kura przy ulicy Estery, gdzie podają podobno wyborne ryby. Nie było ryby. Lokal zamknięty. No cóż. Na szczęście Kraków wręcz rozpieszcza podniebienia. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Oto mój subiektywnik:)

Przepyszne muffiny w Cupcake Corner przy ul. Brackiej 4, Grodzkiej 60

Cupcake Corner
White Flat z Cupcake Czarny Las



Wyborny śledzik w Ambasadzie Śledzia przy ul.Stolarskiej 8/10

Ambasada Śledzia
Śledź w śmietanie



Włoska pizza prosto z pieca opalanego drewnem w Trattorii Pistola ul. Bożego Ciała7

Trattoria Pistola



Pizza proscutto i szpinakowa z orzechami włoskimi






















Pyszna kawa i niesamowita atmosfera w Kolanku nr 6 przy ul. Józefa17

Kolanko nr 6



I inne obrazki:
Bo to jesień właśnie

Na Kazimierzu


Krakowska Manufaktura Czekolady

Pani przy pracy




Mural


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz