Składniki:
3/4 kostki masła
200 g cukru trzcinowego
75 g kakao
4 jajka
150 g mąki
200 g czekolady gorzkiej
1/2 szkl. mleka
płaska łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
2 łyżeczki żelatyny
ok. 1 kg śliwek gatunek "polska"
Cały myk polega na tym, że najpierw pieczemy ciasto czekoladowe, jak przestygnie kruszymy je i łączymy z rozpuszczoną czekoladą wymieszaną z mlekiem. Następnie masą wykładamy blachę i robimy wyższe brzegi (tak jak w tarcie).
Ale po kolei.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 st. C. Przygotowujemy blachę o wymiarach ok. 25x30cm. I drugą okrągłą o średnicy ok. 30 cm.
Masło rozpuszczamy w rondlu, w nim cukier i kakao. Odstawiamy do wystygnięcia. Jajka ucieramy ze szczyptą soli. Dodajemy przestygnięte masło z cukrem i kakao, przesianą mąkę z sodą. Miksujemy krótko. Dodajemy posiekaną czekoladę, mieszamy. Wkładamy do blachy i pieczemy ok. 25 min - i tyle, starczy.
Pozostawiamy do ostygnięcia.
Ze śliwek wyciągamy pestki. Wrzucamy do garnka, podlewamy odrobiną wody, wsypujemy 2 łyżki cukru. Pozostawiamy na małym gazie, aż śliwki się rozpadną, a nadmiar wody zostanie odparowany. Gdy masa będzie gęsta zestawiamy z gazu, dodajemy żelatynę i energicznie mieszamy do jej rozpuszczenia.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy mleko i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Rozkruszamy bardzo drobno ciasto (część możemy odłożyć do posypania) i dodajemy do masy. Mieszamy. Następnie ciastem wykładamy np. okrągłą formę (u mnie była o średnicy 30 cm). Robimy wyższe brzegi. Do środka wlewamy przestygniętą masę śliwkową. Wstawiamy do lodówki na noc.
Smacznego!
Czekoladowo - śliwkowe szaleństwo |
A tak w przekroju wygląda |
mam ochote zaszelec i zjesc kawalek tego czekoladowego cuda!:D
OdpowiedzUsuń