Może trochę spóźniony post, ale zrobione i zamieszczone. Pierwszy raz je ugotowała i się rozczarowałam. Były gorzkie i się nie gryzły. Może to wina surowca? Nie wiem, zobaczymy.
Asiu, ja tutaj dosc czesto robie szparkagi, ale zielone, mnie one bardziej smakuja, poprostu griluje na suhej patelni a jak sie skarmelizuja po bokach( zczarnieja lekko przypala) wylaczam, to polewam oliwa z oliwek i sokiem z cytryna, a na talkerzy dodaje zeskrobany parmezan, dla nas rewelacja!! Nie trzeba gotowac, zeby nie byly rozgotowane a smakuja naprawde wspaniale, jak znajdziesz to polecam. Przep[is zaczerpnelam od Jamiego Olivera 30 minut meal.
Asiu, ja tutaj dosc czesto robie szparkagi, ale zielone, mnie one bardziej smakuja, poprostu griluje na suhej patelni a jak sie skarmelizuja po bokach( zczarnieja lekko przypala) wylaczam, to polewam oliwa z oliwek i sokiem z cytryna, a na talkerzy dodaje zeskrobany parmezan, dla nas rewelacja!! Nie trzeba gotowac, zeby nie byly rozgotowane a smakuja naprawde wspaniale, jak znajdziesz to polecam. Przep[is zaczerpnelam od Jamiego Olivera 30 minut meal.
OdpowiedzUsuńJa do gotowania daje łyżeczkę cukru i łyżeczkę soli i nie są gorzkie wtedy,cała goryczka spływa do łepka :-)
OdpowiedzUsuńO ciekawy sposób, cukru dodałam o soli nie pomyślałam. Thks
OdpowiedzUsuń