piątek, 24 sierpnia 2012

A gdy brzuszek boli .... Marchwianka

Brzuszek boli, ale i burczy? Trzeba coś zjeść. Kaszki i kleiki się znudziły? Odpowiedzią na to jest Marchwianka! Czyli ugotowana Marchewka i rozdrobniona w zależności od upodobań.
Marchew jak się okazuje zawiera wiele składników odżywczych. Potas, sód, magnez, wapń, sole mineralne, karoten, witaminy E, B1, B2, B3, B6, kwas foliowy, witaminę C, inozytol, kwas jabłkowy oraz pektyny.
I to ze względu na pektyny, które łagodzą podrażnienia jelit oraz sole mineralne uzupełniające elektrolity pozytywnie wpływa na schorowany brzuszek.

Składniki:
ok. 1 kg marchewki
1 szkl. wody
1 łyżka masła

Przygotowana Marchew
Marchewkę obieramy i kroimy w talarki. Zalewamy to wodą i gotujemy ok. pół godziny od czasu do czasu sprawdzając twardość. Marchew powinna być al dente, chyba że ktoś lubi rozgotowaną. Uważamy by woda całkowicie nie wyparowała. ugotowaną marchewkę miksumemy na papkę. Dodajemy łyżkę masła i jeżeli chcemy rozrzedzić to podlewamy wodą. Zagotowujemy. Smacznego!



Gotowa Marchwianka

Ps. A wy jakie macie sposoby na odżywianie schorowanego brzuszka?


1 komentarz:

  1. Jak mój brzusio zaniemaga nie jem, pije dużo i ewentualnie suchara sobie pozwalam. Najlepsza metoda to zapodać głoda!

    OdpowiedzUsuń