sobota, 12 marca 2011

Makaron

Zrobienie makaronu stanowiło dla mnie wyzwanie. Pamiętam jak w dzieciństwie babcia go robiła. Długo zagniatała, długo wałkowała i długo suszyła. Wiedziałam, że żeby rozwałkować ciasto trzeba mieć dużo siły i cierpliwości. Czy mi jej starczy? Pewnie, że tak.

Składniki:
1 szk. mąki
1/4 szk. mąki semoliny (ja takiej jeszcze nie dostałam więc zastąpiłam ją żytnią)
2 jajka
1 łyżka oliwy

Ze składników wyrobić ciasto, tak aby było gładkie. Następnie podzielić na kawałki, kuli o wielkości pięści i wałkować, wałkować, wałkować. chyba, że ktoś ma maszynkę do makaronu. Ciasto powinno być bardzo cienkie. Opruszamy ciasto mąką i zwijamy w ruloniki, tniemy na paski wg uznania.
Ja na ok. 0,5 cm. Z pozostałymi częściami ciasta postępujemy tak samo. Pocięty makaron zostawiamy na posypanej mąką ściereczce do wyschnięcia.
Jeżeli makaron ma być do lasagne to tniemy na płaty o wielkości ok 10 cm szerokości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz