Zbliżają się święta. Czas więc na świąteczne wypieki.
Przepis na piernik znalazłam na blogu White Plate. Spodobał mi się, bo nie musi leżakować i można go jeść tuż po upieczeniu.
Ciasto zawiera dwa ciekawe składniki, których do tej pory nie używałam. Jeden to melasa. Kupiłam ją w sklepie z ekologiczną żywnością. Drugi to złoty syrop. Nie znalazłam go w sprzedaży więc przyrządziłam sama. Według następującego przepisu: 1/3 części cukru trzcinowego (podobno najlepiej muscavo), 2/3 części cukru białego, woda. Cukier powinien się rozpuścić w wodzie. Syrop zgodnie z nazwą będzie miał złoty kolor. Należy uważać by woda całkowicie nie odparowała, bo wtedy syrop zastyga.
I przepis na piernik
100 g melasy
100 g złotego syropu
100 g masła
100 g jasnego brązowego cukru trzcionowego
150 ml mleka
50 g mąki owsianej (lub drobno zmielonych otrębów owsianych)
125 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki imbiru
2 łyżeczki przyprawy do piernika
1/2 łyżeczki sody
2 jajka
Rozgrzewamy piekarnik do 170 st. C. W rondelku rozpuszczamy melasę, masło, złoty syrop, brązowy cukier i mleko. Odstawiamy by się ostudziło.
Łączymy ze sobą suche składniki. Przesiewamy do miski mąkę owsianą i pszenną, mielony imbir, przyprawę do piernika, sodę. Dodajemy mieszankę z rondelka. Mieszamy, wbijamy pojedynczo jajka ciągle mieszając do uzyskania jednolitej masy.
Przekładamy do blaszki. W przepisie zasadniczym jest to blaszka o boku 18 cm i głębokości 3,5 cm. Ja użyłam formy mufinkowej. Pieczemy ok. 30 - 40 min. Drewnianym patyczkiem sprawdzamy czy ciasto się upiekło (patyczek po wbiciu w ciasto i wyjęciu powinien być suchy).
Po upieczeniu pozostawiamy ciasto w blaszce na ok. 5 min. Następnie w pergaminie przekładamy na kratkę do wystygnięcia.
Ciasto podobno smakuje najlepiej na następny dzień. Piszę podobno, bo u mnie tak długo nie wytrzymało.
Jak wcześniej pisałam piekłam je w foremkach mufinkowych, co pozwoliło mi urozmaicić smakowo każdą z nich. Do jednej powtykałam białą czekoladę, do drugiej pokrojone jabłko, do innej bakalie. Podałam to z ubitą śmietaną.
Smacznego:)
sobota, 3 grudnia 2011
czwartek, 1 grudnia 2011
niedziela, 27 listopada 2011
Ciasteczka bananowo - owsiane by Edyta
Ciasteczka bananowo- owsiane (przepis z www.ekoquchnia.pl, ciasteczka i zdjęcie moje wykonanie) |
Po ostatnim zamulającym tygodniu postanowiłam nie poddać się nastrojowi i pogodzie. Niestety żegnaj ciasto czekoladowe na jakiś czas:(. A witajcie owsiane ciasteczka.
Przepis znalazłam na blogu www.ekoquchnia.pl. To co odkryłam, to to że jajka można zastąpić zmielonym siemiem lnianym zalanym wodą. Tylko należy uważać, by nie przedobrzyć, bo ciasteczka mogą być wręcz gumowe.
Przepisu nie podaję. Proponuję zajrzeć na http://www.ekoquchnia.pl/2011/05/oblednie-zdrowe-ciasteczka-bananowo-owsiane/ .
Oraz do innych przepisów Edyty. Można znaleźć dużo "wspomagaczy" na obecną porę roku.
sobota, 26 listopada 2011
Babka cytrynowa
Pomimo, że zbliża się Boże Narodzenie, a nie Wielkanoc upiekłam babkę cytrynową. Przepis znalazłam na www.bakeandtaste.blogspot.com.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st.C. Do miski wbijamy całe jajka, dodajemy cukier i cukier waniliowy. Ucieramy masę. Dodajemy obie mąki i proszek do pieczenia. Mieszamy do połączenia składników. Dodajemy sok i skórkę z cytryny oraz roztopiony, niezbyt gorący tłuszcz.
Pieczemy około 45 min. do suchego patyczka.
Posypujemy cukrem pudrem.
Babka cytrynowa |
Składniki:
kostka masła (200g)
kostka masła (200g)
4 jajka
szklanka cukru
opakowanie cukru waniliowego
szklanka mąki pszennej
pół szklanki mąki ziemniaczanej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka z jednej cytryny
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st.C. Do miski wbijamy całe jajka, dodajemy cukier i cukier waniliowy. Ucieramy masę. Dodajemy obie mąki i proszek do pieczenia. Mieszamy do połączenia składników. Dodajemy sok i skórkę z cytryny oraz roztopiony, niezbyt gorący tłuszcz.
Pieczemy około 45 min. do suchego patyczka.
Posypujemy cukrem pudrem.
środa, 23 listopada 2011
Bezmączne ciasto czekoladowe Sophie Dahl
Za oknem ciemno i ponuro... Co jest najlepsze na jesienną chandrę? Oczywiście czekolada!
Przepis ten od jakiegoś czasu leżał u mnie na półce. Pewnie czekał na taki czas jak teraz.
Ciasto wykonałam z oryginału, z książki "Apetyczna panna Dahl". W tym miejscu chciałabym jeszcze raz podziękować za książkę:)
A oto przepis
Składniki:
3/4 szkl. wrzątku
225 g solonego masła, pokrojonego w kostkę
6 jajek, żółtka oddzielone od białek
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka ekstraktu waniliowego
Natłuścić i wyłożyć papierem dno kwadratowej foremki o boku 20 cm, albo okrągłej o średnicy 23 cm (ja użyłam okragłej). Rozgrzać piekarnik do 180 st. C.
Miksujemy czekoladę z cukrem w dużym blenderze na proszek. Dodajemy wrzątek, masło, żółtka, kawę rozpuszczalną oraz ekstrakt waniliowy. Mieszamy.
W szklanej misce ubijamy białka na sztywną pianę, dodajemy do czekoladowego kremu i mieszamy dokładnie. Przekładamy do przygotowanej formy. Pieczemy 45 - 55 min.
Wierzch trochę popęka, ale proszę się tym nie przejmować.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto mocno opadnie.
Odstawiamy ciasto by wystygło. Wystygnięte wstawimy na kilka godzin do lodówki.
Przed podaniem możemy przybrać je bitą śmietaną i owocami.
Palce lizać:) Dosłownie.
Przypominam o głosowaniu na mój przepis - Włoska Baba'.
Przepis ten od jakiegoś czasu leżał u mnie na półce. Pewnie czekał na taki czas jak teraz.
Ciasto wykonałam z oryginału, z książki "Apetyczna panna Dahl". W tym miejscu chciałabym jeszcze raz podziękować za książkę:)
Bezmączne ciasto czekoladowe Sophie Dahl |
Składniki:
masło do natłuszczenia formy
300 g czekolady (150 g gorzkiej i 150 g mlecznej - ja dałam samą gorzką)
1 szkl. miałkiego cukru3/4 szkl. wrzątku
225 g solonego masła, pokrojonego w kostkę
6 jajek, żółtka oddzielone od białek
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka ekstraktu waniliowego
Natłuścić i wyłożyć papierem dno kwadratowej foremki o boku 20 cm, albo okrągłej o średnicy 23 cm (ja użyłam okragłej). Rozgrzać piekarnik do 180 st. C.
Miksujemy czekoladę z cukrem w dużym blenderze na proszek. Dodajemy wrzątek, masło, żółtka, kawę rozpuszczalną oraz ekstrakt waniliowy. Mieszamy.
W szklanej misce ubijamy białka na sztywną pianę, dodajemy do czekoladowego kremu i mieszamy dokładnie. Przekładamy do przygotowanej formy. Pieczemy 45 - 55 min.
Wierzch trochę popęka, ale proszę się tym nie przejmować.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto mocno opadnie.
Odstawiamy ciasto by wystygło. Wystygnięte wstawimy na kilka godzin do lodówki.
Przed podaniem możemy przybrać je bitą śmietaną i owocami.
Palce lizać:) Dosłownie.
Przypominam o głosowaniu na mój przepis - Włoska Baba'.
niedziela, 13 listopada 2011
Wariacje na temat Baby i dyni
Ciasto na Baba' tak bardzo mi się spodobało, że upiekłam ją w dużym rozmiarze i dodatkowo jeszcze mini bułeczki z pieczoną dynią. Efekty poniżej.
Baba' |
Bułeczki z dynią |
Do tych orzeszków z miodem na pewno jeszcze wrócę.
Babeczki z nadzieniem dyniowym |
niedziela, 6 listopada 2011
Włoska Baba'
Kolejne wspomnienie z wakacji. Włoska Baba'. Tak akcent na ostatnią samogłoskę. Wspomina o niej Tessa Capponi-Borawska w październikowej Kuchni. Te, które ja jadłam w Neapolu były w kształcie rożka długości palca wskazującego. Nasączone tak mocno, że aż część ponczu zostawała w torebce.
Przepis na Włoską Baba' znalazłam na stronie papaja.pl. Podpisany przez Fabrizio Magnoni. Upiekłam ją w mufinkowych foremkach nie w formie na babkę. Dzięki temu mam 24 mini Baba' (nie wiem czy tą nazwę się odmienia, dlatego też pozostawiam w oryginale; brzmi świetnie).
Składniki:
Ciasto:
170 ml mleka
1 kostka drożdży
70 g cukru
łyżeczka soli
500 g mąki
150 g masła
6 jajek
Poncz:
0,5 l wody
0,5 kg cukru
300 ml rumu (ja dałam 2 aromaty rumowe)
W oryginalnym przepisie ciasto pieczemy w formie o średnicy 26 cm i wysokości 15 cm. Ja piekłam w foremkach mufinkowych napełniając je do 1/2 objętości - ciasto podwaja swoją objętość i podczas pieczenia delikatnie rośnie. Następnym razem do foremki wleję trochę więcej, tak aby po upieczeniu była czapa z ciasta. Formę jaka by nie była należy bardzo dobrze natłuścić do końca jej wysokości (nie wiadomo jak bardzo Baba' wyrośnie).
Przygotowanie: W misce rozkruszamy drożdże, zalewamy letnim mlekiem i mieszamy, aby się rozpuściły. Następnie dodajemy cukier, jajka, sól, 1/2 porcji mąki, czyli 250 g. Miksujemy na szybkich obrotach przez 4 min. Kiedy ciasto będzie miało jednolitą konsystencję dodajemy masło pokrojone w kostkę i miksujemy przez 3 min. Na koniec dodajemy resztę mąki i miskujemy 2 min. na wolnych obrotach. Wlewamy do formy, foremek, przykrywamy i pozostawiamy na 30 min. Ciasto podwoi swoją objętość.
Nagrzewamy piekarnik do temperatury ok. 200 st. C. i pieczemy w dużej formie 30 - 35 min. W małych foremkach piekłam 20 min. Powinny mieć zloty kolor.
Przygotowanie ponczu: Wodę, cukier i rum (ew. aromat rumowy) gotujemy, aż cukier się rozpuści. Ostudzamy.
Po upieczeniu Baba' wyjmujemy z pieca, pozostawiamy na 2 min. w foremkach. Wyjmujemy z foremek, pozostawiamy na 15 min. Następnie polewamy ponczem, tak by było dobrze nasączone i odstawiamy na 2 godz.
Czas podany powyżej w min. jest z oryginalnego przepisu, trochę ich dużo i określone są precyzyjnie, ale warto spróbować.
Smacznego:) Chociaż bardziej adekwatne było by Buon Appetito!!!
Przepis ten bierze udział w konkursie Kulinarny Blog Roku. Podoba wam się, oddajecie głos. Są do wygrania nagrody dla głosujących.
Tu głosuj.
Przepis na Włoską Baba' znalazłam na stronie papaja.pl. Podpisany przez Fabrizio Magnoni. Upiekłam ją w mufinkowych foremkach nie w formie na babkę. Dzięki temu mam 24 mini Baba' (nie wiem czy tą nazwę się odmienia, dlatego też pozostawiam w oryginale; brzmi świetnie).
Składniki:
Ciasto:
170 ml mleka
1 kostka drożdży
70 g cukru
łyżeczka soli
500 g mąki
150 g masła
6 jajek
Poncz:
0,5 l wody
0,5 kg cukru
300 ml rumu (ja dałam 2 aromaty rumowe)
W oryginalnym przepisie ciasto pieczemy w formie o średnicy 26 cm i wysokości 15 cm. Ja piekłam w foremkach mufinkowych napełniając je do 1/2 objętości - ciasto podwaja swoją objętość i podczas pieczenia delikatnie rośnie. Następnym razem do foremki wleję trochę więcej, tak aby po upieczeniu była czapa z ciasta. Formę jaka by nie była należy bardzo dobrze natłuścić do końca jej wysokości (nie wiadomo jak bardzo Baba' wyrośnie).
Przygotowanie: W misce rozkruszamy drożdże, zalewamy letnim mlekiem i mieszamy, aby się rozpuściły. Następnie dodajemy cukier, jajka, sól, 1/2 porcji mąki, czyli 250 g. Miksujemy na szybkich obrotach przez 4 min. Kiedy ciasto będzie miało jednolitą konsystencję dodajemy masło pokrojone w kostkę i miksujemy przez 3 min. Na koniec dodajemy resztę mąki i miskujemy 2 min. na wolnych obrotach. Wlewamy do formy, foremek, przykrywamy i pozostawiamy na 30 min. Ciasto podwoi swoją objętość.
Nagrzewamy piekarnik do temperatury ok. 200 st. C. i pieczemy w dużej formie 30 - 35 min. W małych foremkach piekłam 20 min. Powinny mieć zloty kolor.
Przygotowanie ponczu: Wodę, cukier i rum (ew. aromat rumowy) gotujemy, aż cukier się rozpuści. Ostudzamy.
Po upieczeniu Baba' wyjmujemy z pieca, pozostawiamy na 2 min. w foremkach. Wyjmujemy z foremek, pozostawiamy na 15 min. Następnie polewamy ponczem, tak by było dobrze nasączone i odstawiamy na 2 godz.
Czas podany powyżej w min. jest z oryginalnego przepisu, trochę ich dużo i określone są precyzyjnie, ale warto spróbować.
Smacznego:) Chociaż bardziej adekwatne było by Buon Appetito!!!
Przepis ten bierze udział w konkursie Kulinarny Blog Roku. Podoba wam się, oddajecie głos. Są do wygrania nagrody dla głosujących.
Tu głosuj.
sobota, 5 listopada 2011
Makaroniki i kruche czekoladowe
Pewnie już pisałam o tym, że lubię mieć coś słodkiego do kawy. Dużo pomysłów na nowe ciasteczka znalazłam w jesiennym "Palce lizać Extra". Pani Dorota Biały prezentuje cały wachlarz wypieków swojego autorstwa. Przepisy są uświetnione zdjęciami jej męża.
Ja wybrałam dwa przepisy, tj. Makoroniki orzechowe oraz Kruche ciasteczka czekoladowe. Dlaczego te? Makaroników jeszcze nie robiłam, a czekolada zawsze nie przyciąga. Ponadto wykonanie ich dobrze jest łączyć, ponieważ w jednych potrzebne są białka w drugich żółta. Należy tylko przyjąć odpowiednie proporcje.
Poniżej podaję oryginalne przepisy.
50 g mąki pszennej
Odłożyć kilka orzechów do dekoracji, a resztą zmielić. Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodając cukier. Po wsypaniu całego cukru ubijamy jeszcze chwilę nad parą do momentu aż cukier się rozpuści. Do masy wsypujemy zmielone orzechy, mąkę i mieszamy.
Na posmarowaną blaszkę (ja użyłam papieru do pieczenia) wkładamy po 1 dużej łyżce masy, rozpłaszczamy i wyrównujemy. W przepisie jest, że metalowym kółkiem wyrównujemy brzegi każdego ciastka, zabierając resztki odkrojonej masy. Mi się ten zabieg nie udał. Szerokim nożem z zaokrąglonym czubkiem równałam i zbierałam masę.
Wstawiamy do rozgrzanego do 170-180st. C piekarnika i pieczemy ok. 20 min.
Z przepisu powinno wyjść 20 sztuk ciastek.
Kruche ciasteczka czekoladowe
Składniki:
400 g mąki pszennej
4 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
200 g masła
1 tabliczka (100 g) czekolady
150 g cukru
Czekoladę łamiemy na drobne kawałki i rozpuszczamy nad gorącą wodą. Suche składniki mieszamy w misce. Dodajemy zółtka, masło, czekoladę. Mieszamy łyżką, a potem ugniatamy ręką. Zagniecione ciasto wkładamy na pół godziny do lodówki. Następnie rozwałkowujemy na grubość ok. 0,8 cm. Za pomocą foremki wycinamy np. serduszka i przenosimy szerokim nożem na posmarowaną masłem blaszkę (lub papier do pieczenia). Wstawiamy do rozgrzanego 180 - 190 st. C. piekarnika i pieczemy ok. 12 min.
Jak dla mnie smakowo Makaroniki wygrywają. A dla was?
Ja wybrałam dwa przepisy, tj. Makoroniki orzechowe oraz Kruche ciasteczka czekoladowe. Dlaczego te? Makaroników jeszcze nie robiłam, a czekolada zawsze nie przyciąga. Ponadto wykonanie ich dobrze jest łączyć, ponieważ w jednych potrzebne są białka w drugich żółta. Należy tylko przyjąć odpowiednie proporcje.
Poniżej podaję oryginalne przepisy.
Makaroniki orzechowe
Składniki:
300 g orzechów włoskich
200 g cukru pudru
4 białka50 g mąki pszennej
Odłożyć kilka orzechów do dekoracji, a resztą zmielić. Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodając cukier. Po wsypaniu całego cukru ubijamy jeszcze chwilę nad parą do momentu aż cukier się rozpuści. Do masy wsypujemy zmielone orzechy, mąkę i mieszamy.
Na posmarowaną blaszkę (ja użyłam papieru do pieczenia) wkładamy po 1 dużej łyżce masy, rozpłaszczamy i wyrównujemy. W przepisie jest, że metalowym kółkiem wyrównujemy brzegi każdego ciastka, zabierając resztki odkrojonej masy. Mi się ten zabieg nie udał. Szerokim nożem z zaokrąglonym czubkiem równałam i zbierałam masę.
Wstawiamy do rozgrzanego do 170-180st. C piekarnika i pieczemy ok. 20 min.
Z przepisu powinno wyjść 20 sztuk ciastek.
Kruche ciasteczka czekoladowe
Składniki:
400 g mąki pszennej
4 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
200 g masła
1 tabliczka (100 g) czekolady
150 g cukru
Czekoladę łamiemy na drobne kawałki i rozpuszczamy nad gorącą wodą. Suche składniki mieszamy w misce. Dodajemy zółtka, masło, czekoladę. Mieszamy łyżką, a potem ugniatamy ręką. Zagniecione ciasto wkładamy na pół godziny do lodówki. Następnie rozwałkowujemy na grubość ok. 0,8 cm. Za pomocą foremki wycinamy np. serduszka i przenosimy szerokim nożem na posmarowaną masłem blaszkę (lub papier do pieczenia). Wstawiamy do rozgrzanego 180 - 190 st. C. piekarnika i pieczemy ok. 12 min.
Jak dla mnie smakowo Makaroniki wygrywają. A dla was?
czwartek, 20 października 2011
Ciasto bananowe
Ciasto bananowe inaczej zwane chlebkiem jest bardzo proste. Jeżeli masz przejrzałe banany, które nie wyglądają apetycznie to przerób je na coś naprawdę dobrego. W pierwotnym przepisie ciasto to piekło się w keksowej foremce. Ja jestem miłośniczką ciastek do kawy, chociaż tym razem bardziej do mleka, więc upiekłam je w foremkach mufinkowych. Jak wyszły? Zdjęcie i przepis poniżej.
Składniki:
4 bardzo dojrzałe banany
3/4 szkl. cukru
1 jajko
75 g masła
1 cukier waniliowy
1 szkl. mąki
szczypta soli
1 łyżeczka sody
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury ok. 180 st. C. Foremki mufinkowe natłuszczamy i wysypujemy mąką.
Banany miksujemy, z cukrem, jajkiem, masłem i cukrem waniliowym. Dodajemy mąkę wymieszaną z solą i sodą. Mieszamy. Ciasto wlewamy do 1/2 wysokości foremek. Pieczemy ok. 40 min. Jak damy radę to czekamy aż wystygną i dopiero wtedy wyjmujemy.
Składniki:
4 bardzo dojrzałe banany
3/4 szkl. cukru
1 jajko
75 g masła
1 cukier waniliowy
1 szkl. mąki
szczypta soli
1 łyżeczka sody
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury ok. 180 st. C. Foremki mufinkowe natłuszczamy i wysypujemy mąką.
Banany miksujemy, z cukrem, jajkiem, masłem i cukrem waniliowym. Dodajemy mąkę wymieszaną z solą i sodą. Mieszamy. Ciasto wlewamy do 1/2 wysokości foremek. Pieczemy ok. 40 min. Jak damy radę to czekamy aż wystygną i dopiero wtedy wyjmujemy.
poniedziałek, 17 października 2011
Pumpkin pie
Kolorowe liście za oknem, a u mnie piękna pomarańczowa dynia w lodówce. Czyli ciąg dalszy zmagań kuchennych z dynią.
Coś czego nigdy nie robiłam, a okazało się przepysznym, słodkim deserem - ciasto dyniowe, czyli tzw. Pumpkin pie.
Przepis znalazłam na blogu white plate. Trochę go zmodyfikowałam zgodnie z własnym gustem.
Składniki:
Ciasto:
125 g masła lub margaryny
1/2 szkl. cukru pudru
2 żółtka
1,5 szkl. mąki pszennej
Nadzienie:
1 1/2 szkl. pulpy dyniowej
1/4 szk. cukru
1 łyżka miodu (dodałam gryczany, jest mniej słodki niż lipowy)
3 łyżki śmietany 18%
1/2 łyżki mąki pszennej
2 jajka
łyżeczka cynamonu, szczypta imbiru i szczypta soli
Ciasto: Wszystkie składniki zagnieść. Jeżeli ciasto ni będzie chciało się kleić można dodać odrobinę wody. Wysoką formę na tartę posmarować masłem, wykleić ciastem, nakłuć dobrze widelcem (za mało nakłułam i wybrzuszenie mi się zrobiło) i wstawić do lodówki na ok. 30 min.
Nadzienie: Wcześniej dynię pokroiłam na mniejsze kawałki i upiekłam w piekarniku, tak aby była lekko twardawa (ok. 40 min. przy czym należy mieć na uwadze, że mniejsze kawałki pieczemy krócej). Miksujemy i czekamy aż przestygnie. Dodajemy wszystkie składniki i miksujemy.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 st. piekarnika i pieczemy ok. 15 min. Na tak podpieczony spód wylewamy zmiksowane nadzienie.
Pieczemy ok. 1 godz. Czekamy aż wystygnie (o ile się da) i wcinamy. Podobno najsmaczniejsze jest z bitą śmietaną.
Coś czego nigdy nie robiłam, a okazało się przepysznym, słodkim deserem - ciasto dyniowe, czyli tzw. Pumpkin pie.
Przepis znalazłam na blogu white plate. Trochę go zmodyfikowałam zgodnie z własnym gustem.
Składniki:
Ciasto:
125 g masła lub margaryny
1/2 szkl. cukru pudru
2 żółtka
1,5 szkl. mąki pszennej
Nadzienie:
1 1/2 szkl. pulpy dyniowej
1/4 szk. cukru
1 łyżka miodu (dodałam gryczany, jest mniej słodki niż lipowy)
3 łyżki śmietany 18%
1/2 łyżki mąki pszennej
2 jajka
łyżeczka cynamonu, szczypta imbiru i szczypta soli
Ciasto: Wszystkie składniki zagnieść. Jeżeli ciasto ni będzie chciało się kleić można dodać odrobinę wody. Wysoką formę na tartę posmarować masłem, wykleić ciastem, nakłuć dobrze widelcem (za mało nakłułam i wybrzuszenie mi się zrobiło) i wstawić do lodówki na ok. 30 min.
Nadzienie: Wcześniej dynię pokroiłam na mniejsze kawałki i upiekłam w piekarniku, tak aby była lekko twardawa (ok. 40 min. przy czym należy mieć na uwadze, że mniejsze kawałki pieczemy krócej). Miksujemy i czekamy aż przestygnie. Dodajemy wszystkie składniki i miksujemy.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 st. piekarnika i pieczemy ok. 15 min. Na tak podpieczony spód wylewamy zmiksowane nadzienie.
Pieczemy ok. 1 godz. Czekamy aż wystygnie (o ile się da) i wcinamy. Podobno najsmaczniejsze jest z bitą śmietaną.
niedziela, 16 października 2011
Risotto z dynią i kurczakiem
Zapowiada się tydzień dyniowy. Dziś risotto z dynią i kurczakiem.
Składniki:
1 szkl. ryżu arborio
2 szkl. wywaru drobiowego
1/2 cebuli dymki
1 szkl. upieczonej i pokrojonej w kostkę dyni
1/2 szkl. pokrojonego gotowanego kurczaka
pietruszka
gałka muszkatołowa
parmezan
zeszklone masło
Zeszklone masło podgrzewamy na patelni, wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę. Pieczemy tak aby się zeszkliła.Dodajemy ryż, mieszamy. Ma być szklisty, nie może się przypalić. Wlewamy chochlę wywaru. Czekamy aż ryż wchłonie i ponawiamy. Ryż poiwnien być al dente. Dodajemy dynię i kurczaka, doprawiamy solą, gałką muszkatołową i parmezanem. Jeszcze chwilę gotujemy. Dodajemy pietruszkę. I możemy konsumować.
Składniki:
1 szkl. ryżu arborio
2 szkl. wywaru drobiowego
1/2 cebuli dymki
1 szkl. upieczonej i pokrojonej w kostkę dyni
1/2 szkl. pokrojonego gotowanego kurczaka
pietruszka
gałka muszkatołowa
parmezan
zeszklone masło
Zeszklone masło podgrzewamy na patelni, wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę. Pieczemy tak aby się zeszkliła.Dodajemy ryż, mieszamy. Ma być szklisty, nie może się przypalić. Wlewamy chochlę wywaru. Czekamy aż ryż wchłonie i ponawiamy. Ryż poiwnien być al dente. Dodajemy dynię i kurczaka, doprawiamy solą, gałką muszkatołową i parmezanem. Jeszcze chwilę gotujemy. Dodajemy pietruszkę. I możemy konsumować.
czwartek, 6 października 2011
Ciasteczka z dynią i orzechami
Rozsmakowałam się w ciasteczkach z żurawiną i w dyniowych przysmakach. Postanowiłam więc połączyć to. I tak powstały ciasteczka z dynią i orzechami.
Przygotowanie dyni.
Dynię kroimy w kostkę, polewamy oliwą, pieczemy aby była lekko twarda. Studzimy. Polewamy miodem.
Ciasto.
Masło w temperaturze pokojowej ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy jajko, ekstrakt waniliowy. Ucieramy. Dodajemy kolejno mąkę, sodę, sól. Mieszamy. Do masy dodajemy płatki owsiane, i zmielone orzechy oraz przygotowaną dynię. Delikatnie mieszamy. Wykładamy ciasto na papier robiąc placuszki. Należy zachować większe odległości pomiędzy placuszkami. Piec ok. 10 - 12 min. w temp. ok. 190st.C do momentu, aż brzegi zaczną się lekko rumienić.
Składniki:
1 szkl. przygotowanej dyni
2 łyżki miodu gryczanego
1/2 szkl. cukru
2 łyżki miodu gryczanego
1/2 szkl. cukru
100 g masła
1 duże jajko
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
1 szkl. mąki
1 szkl. płatków błyskawicznych żytnich
1/2 szkl. zmielonych orzechów (ja dałam włoskie i ziemne prażone)
Przygotowanie dyni.
Dynię kroimy w kostkę, polewamy oliwą, pieczemy aby była lekko twarda. Studzimy. Polewamy miodem.
Ciasto.
Biorę udział w konkursie "Wybory Kulinarnego Bloga Roku 2011".
Jeśli podobają Ci się mój przepisy - głosuj!
poniedziałek, 3 października 2011
Ciasteczka owsiane z orzechami i żurawiną
Przepis na ciasteczka znalazłam w "Gali" nr 26/2011. Są kruche, delikatnie słodkie, z posmakiem orzechowym. Oto przepis.
Masło w temperaturze pokojowej utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać całe jajko, ekstrakt waniliowy i ubić. Dodać mąkę, sodę, sól i dokładnie wymieszać. Do masy dodać płatki owsiane, żurawinę i zmielone orzechy. Z ciasta formować placuszki i układać je na płaskiej blasze. Placuszki się rozlewają, więc należy zachować większe odległości pomiędzy nimi. Piec ok. 10 - 12 min. w temp. ok. 190st.C do momentu, aż brzegi zaczną się lekko rumienić.
Składniki:
3/4 szkl. cukru
110 g masła
1 duże jajko
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
1 szkl. mąki
1 1/2szkl. płatków owsianych
3/4 szkl. suszonej żurawiny
1/4 szkl. zmielonych orzechów (ja dałam włoskie i ziemne prażone)
Masło w temperaturze pokojowej utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać całe jajko, ekstrakt waniliowy i ubić. Dodać mąkę, sodę, sól i dokładnie wymieszać. Do masy dodać płatki owsiane, żurawinę i zmielone orzechy. Z ciasta formować placuszki i układać je na płaskiej blasze. Placuszki się rozlewają, więc należy zachować większe odległości pomiędzy nimi. Piec ok. 10 - 12 min. w temp. ok. 190st.C do momentu, aż brzegi zaczną się lekko rumienić.
środa, 21 września 2011
Knedle z grzybami zapiekane w sosie beszamelowym
Kontynuując temat knedli... Tym razem z grzybami zapiekane w sosie beszamelowym.
Składniki:
Ciasto na knedle:25 dkg sera białego (nie chudego)
1 szkl. mąki pszennej
1 jajko
2 łyżki masła stopionego
szczypta soli
1 szkl. mąki pszennej
1 jajko
2 łyżki masła stopionego
szczypta soli
Farsz:
grzyby - kurki
1/2 cebuli czerwonej
Sos beszamelowy:
łyżka masła
mleko
sól
gałka muszkatołowa
parmezan
Ciasto na knedle.
Ser, jajko i stopione masło zmiksować w blenderze na gładką jednolitą masę. Dodać mąkę i szczyptę soli i zagnieść. Zawinąć w folię i odstawić do lodówki na 2 godziny.
Farsz
Grzyby podsmażamy z cebulą pokrojoną w kostkę. Solimy, pieprzymy.
Nadziewamy knedle farszem. Gotujemy ok. 8 min. od wypłynięcia.
Sos beszamelowy
Masło rozpuszczamy, dodajemy mąkę, mieszamy na gładką masę, dolewamy mleko. Doprawiamy gałką muszkatołową i solą.
Knedle układamy do naczynia żaroodpornego, polewamy sosem beszamelowym, posypujemy parmezanem. Zapiekamy ok. 10 min.
Posypujemy posiekaną pietruszką.
niedziela, 18 września 2011
Knedle ze śliwkami i knedliczki
Knedle królują na początku jesieni. Poniższy przepis dostałam od koleżanki i po zrobieniu zakochałam się w ty smaku (dodaję go do kolekcji smaków). A oto i przepis:
Składniki:
25 dkg sera białego (nie chudego)
1 szkl. mąki pszennej
1 jajko
2 łyżki masła stopionego
szczypta soli
cukier
Ser, jajko i stopione masło zmiksować w blenderze na gładką jednolitą masę. Dodać mąkę i szczyptę soli i zagnieść. Zawinąć w folię i odstawić do lodówki na 2 godziny.
Ze śliwek wyjąć pestki. Do środka wsypać odrobinę cukru. Z ciasta robimy małe placuszki, kładziemy na nie śliwkę i robimy kulkę. Wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy ok. 8 min. od momentu wypłynięcia.
Podajemy polane stopionym masłem i posypane cukrem i cynamonem.
Trochę ciasta mi zostało więc zrobiłam małe kuleczki - knedliczki. Podałam z miodem.
Składniki:
25 dkg sera białego (nie chudego)
1 szkl. mąki pszennej
1 jajko
2 łyżki masła stopionego
szczypta soli
cukier
Ser, jajko i stopione masło zmiksować w blenderze na gładką jednolitą masę. Dodać mąkę i szczyptę soli i zagnieść. Zawinąć w folię i odstawić do lodówki na 2 godziny.
Ze śliwek wyjąć pestki. Do środka wsypać odrobinę cukru. Z ciasta robimy małe placuszki, kładziemy na nie śliwkę i robimy kulkę. Wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy ok. 8 min. od momentu wypłynięcia.
Podajemy polane stopionym masłem i posypane cukrem i cynamonem.
Trochę ciasta mi zostało więc zrobiłam małe kuleczki - knedliczki. Podałam z miodem.
czwartek, 15 września 2011
Misz masz
Przepis z cyklu - "co z robić ze składników zastanych w lodówce". I oto co wyszło:
Składniki:
100 ml soku warzywnego
jabłko
pomidor
set typu koryciński
kiełbasa swojska
1/2 cebuli czerwonej
ząbek czosnku
łyżka śmietany
pietruszka
Cebulę kroimy w drobną kostkę. Podsmażamy. Dodajemy pokrojoną kiełbasę. Podsmażamy. Zalewamy sokiem warzywnym. Wrzucamy pokrojone w większa kostkę jabłko, pomidor.Tusimy. Dodajemy ser pokrojony w kostkę oraz wyciśnięty czosnek. Zabielamy śmietaną. Dodajemy pokrojoną pietruszkę.Jeszcze chwila na ogniu i możemy wcinać np. z bułką.
Składniki:
100 ml soku warzywnego
jabłko
pomidor
set typu koryciński
kiełbasa swojska
1/2 cebuli czerwonej
ząbek czosnku
łyżka śmietany
pietruszka
Cebulę kroimy w drobną kostkę. Podsmażamy. Dodajemy pokrojoną kiełbasę. Podsmażamy. Zalewamy sokiem warzywnym. Wrzucamy pokrojone w większa kostkę jabłko, pomidor.Tusimy. Dodajemy ser pokrojony w kostkę oraz wyciśnięty czosnek. Zabielamy śmietaną. Dodajemy pokrojoną pietruszkę.Jeszcze chwila na ogniu i możemy wcinać np. z bułką.
środa, 14 września 2011
Ciasteczka maślane wersja pełnoziarnista
Na stronie zajadam.pl znalazłam przepis na smakowite ciasteczka maślane. Świetne do kawy.
Oto on:
60 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 150 st. C. Mieszamy oba rodzaje mąki i cukier. Dodajemy miękkie masło pokrojone w kostkę. Dodajemy ekstrakt waniliowy. Wyrabiamy ciasto na jednolitą masę. Ciasto przekładamy na blachę, rozpłaszczamy do grubości ok. 5mm. Kroimy w kwadraty, prostokąty - jak wyjdzie i zostawiamy na blasze. Posypujemy cukrem. Pieczemy ok. 40 min.
Druga wersja jaka zrobiłam wynikła z potrzeby na ciasteczka pełnoziarniste. W zasadzie jaki będzie tzw. wsad zależy co lubimy lub co mamy w domu. Ja zrobiłam to następująco.
Składniki:
1 szkl. zmielonych: pestek dyni, słonecznika, żurawiny, płatków owsianych żytnich
1,5 szkl. mąki pełnoziarnistej
150 g masła
1 łyżeczka zapachu waniliowego
miód, cukier
Wszystko mieszamy. Rozpłaszczamy na blasze. Ponieważ ciasto przyklej się, rozwałkowałam je mokrym wałkiem. Kroimy. Pieczemy ok. 40 min. w temp. 150 st. C.
Następnym razem pokuszę się by dorzucić jeszcze drobno posiekaną czekoladę.
Oto on:
Składniki:
140 mąki pszennej
60 g mąki kukurydzianej
150 g masła60 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 150 st. C. Mieszamy oba rodzaje mąki i cukier. Dodajemy miękkie masło pokrojone w kostkę. Dodajemy ekstrakt waniliowy. Wyrabiamy ciasto na jednolitą masę. Ciasto przekładamy na blachę, rozpłaszczamy do grubości ok. 5mm. Kroimy w kwadraty, prostokąty - jak wyjdzie i zostawiamy na blasze. Posypujemy cukrem. Pieczemy ok. 40 min.
Maślane ciasteczka pełnoziarniste |
Druga wersja jaka zrobiłam wynikła z potrzeby na ciasteczka pełnoziarniste. W zasadzie jaki będzie tzw. wsad zależy co lubimy lub co mamy w domu. Ja zrobiłam to następująco.
Składniki:
1 szkl. zmielonych: pestek dyni, słonecznika, żurawiny, płatków owsianych żytnich
1,5 szkl. mąki pełnoziarnistej
150 g masła
1 łyżeczka zapachu waniliowego
miód, cukier
Wszystko mieszamy. Rozpłaszczamy na blasze. Ponieważ ciasto przyklej się, rozwałkowałam je mokrym wałkiem. Kroimy. Pieczemy ok. 40 min. w temp. 150 st. C.
Następnym razem pokuszę się by dorzucić jeszcze drobno posiekaną czekoladę.
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
Pizza neapolitańska
Kończą się wakacje więc wspominamy między innymi kulinarnie ...
Moje tegoroczne wakacje mimo tego, że były w kwietniu, upłynęły pod niebem słonecznej Italii. I dzisiaj z nią jest związane to wspomnienie....
Ostatnim etapem podróży był Neapol. Miasto, które zaskakuje swoim rozmiarem, zachwyca różnorodnością i przeraża nieprzewidywalnością.
Neapol stolica pizzy i kawy... Dwa smaki, za którymi tęsknię. Pizza klasyczna, prosta. Ciasto, sos, mozzarella i parę listków bazylii. Smak jedyny w swoim rodzaju.
Dziś postanowiłam spróbować to odtworzyć. Pizza neapolitańska w moim wydaniu.
Składniki:
Ciasto:
1/10 kostki drożdży
2 szkl. mąki pszennej
szklanka wody wymieszana z łyżką oliwy
szczypta soli
Sos:
1/2 kg pomidorów
2 ząbki czosnku
łyżeczka cukru
łyżka oliwy z oliwek
Mozzarella
Ciasto: Drożdże mieszamy z solą i przesianą przez sito mąką. Następnie dodajemy po trochu wody. Gdy wszystkie składniki się połączą ciasto przekładamy na blat i ugniatamy, aż będzie gładkie i elastyczne. Odkładamy na 30 min. do wysmarowanej oliwą miski.Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Sos: Obieramy pomidory ze skórki. Kroimy na cząstki. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek. Wrzucamy rozgniecione ząbki czosnku. Następnie pomidory. Zmniejszamy ogień. Powinny się powoli gotować, do momentu jak się rozpadną oraz nadmiar wody/soku odparuje.
Ciasto po wyrośnięciu jeszcze raz ugniatamy. Dzielimy na dwie części. Rozwałkowujemy na cienki placek. Smarujemy sosem. Posypujemy mozzarellą i wstawiamy do piekarnika.
Pieczemy w temp. 180 - 200 st. C. przez ok. 15 min.
Po upieczeniu posypujemy listkami świeżej bazylii.
Lubię ta pizzę, bo jest doprawiona wyłącznie cukrem, który podkreśla słodycz pomidorów. Sosu często używam również do makaronu np. penne.
Ps. Byliście już na filmie "Passione" Johna Turrturo? Ja tak:)
Moje tegoroczne wakacje mimo tego, że były w kwietniu, upłynęły pod niebem słonecznej Italii. I dzisiaj z nią jest związane to wspomnienie....
Ostatnim etapem podróży był Neapol. Miasto, które zaskakuje swoim rozmiarem, zachwyca różnorodnością i przeraża nieprzewidywalnością.
Neapol stolica pizzy i kawy... Dwa smaki, za którymi tęsknię. Pizza klasyczna, prosta. Ciasto, sos, mozzarella i parę listków bazylii. Smak jedyny w swoim rodzaju.
Dziś postanowiłam spróbować to odtworzyć. Pizza neapolitańska w moim wydaniu.
Składniki:
Ciasto:
1/10 kostki drożdży
2 szkl. mąki pszennej
szklanka wody wymieszana z łyżką oliwy
szczypta soli
Sos:
1/2 kg pomidorów
2 ząbki czosnku
łyżeczka cukru
łyżka oliwy z oliwek
Mozzarella
Ciasto: Drożdże mieszamy z solą i przesianą przez sito mąką. Następnie dodajemy po trochu wody. Gdy wszystkie składniki się połączą ciasto przekładamy na blat i ugniatamy, aż będzie gładkie i elastyczne. Odkładamy na 30 min. do wysmarowanej oliwą miski.Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Sos: Obieramy pomidory ze skórki. Kroimy na cząstki. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek. Wrzucamy rozgniecione ząbki czosnku. Następnie pomidory. Zmniejszamy ogień. Powinny się powoli gotować, do momentu jak się rozpadną oraz nadmiar wody/soku odparuje.
Ciasto po wyrośnięciu jeszcze raz ugniatamy. Dzielimy na dwie części. Rozwałkowujemy na cienki placek. Smarujemy sosem. Posypujemy mozzarellą i wstawiamy do piekarnika.
Pieczemy w temp. 180 - 200 st. C. przez ok. 15 min.
Po upieczeniu posypujemy listkami świeżej bazylii.
Lubię ta pizzę, bo jest doprawiona wyłącznie cukrem, który podkreśla słodycz pomidorów. Sosu często używam również do makaronu np. penne.
Ps. Byliście już na filmie "Passione" Johna Turrturo? Ja tak:)
niedziela, 21 sierpnia 2011
Kruche rogaliki z kaszą manną
Rogaliki.....chociaż łatwiej mi uformować ciasteczka prawie okrągłe.
Przepis znalazłam na blogu Rogalik.
Przepis znalazłam na blogu Rogalik.
Składniki:
230 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
200 g miękkiego masła lub margaryny
90 g cukru
1 jajko
1 łyżka aromatu waniliowego
80 g kaszy manny
230 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
200 g miękkiego masła lub margaryny
90 g cukru
1 jajko
1 łyżka aromatu waniliowego
80 g kaszy manny
piątek, 19 sierpnia 2011
Ziemniaki w kostkach soute
Przepis pochodzi z książki Julii Child "Gotuj z Julią. Niezbędne przepisy i porady mistrzyni kuchni".
Porcja dla 4 osób, ok. 700 g ziemniaków.
Obrać ziemniaki i pokroić w kostki o boku długości 2 cm, a następnie wrzucić do zimnej wody, aby usunąć skrobię. Odcedzić i osuszyć na ręcznikach kuchennych. Smażyć na dużym ogniu na 3 łyżkach sklarowanego masła lub 2 łyżkach masła i 1 łyżce oleju, często mieszając, aż się ładnie zrumienią. Zmniejszyć ogień, doprawić lekko solą, pieprzem i ewentualnie ziołami prowansalskimi. Przykryć i smażyć przez 3 - 4 min., do miękkości. Przed podaniem zwiększyć ogień, a następnie dodać łyżeczkę siekanych szalotek i pietruszki, a dodatkowo także łyżkę masła.
wtorek, 9 sierpnia 2011
Focaccia, czyli ciasto drożdżowe z dodatkami
Gotowane ziemniaki z pieczone na cieście drożdżowym posypane rozmarynem. Smak, za którym zatęskniłam. Więc postanowiłam to zrobić. A że jest sezon warzywny chciałam spróbować kombinacji również z pomidorami i z cukinią. Ale po kolei ....
Ciasto jak do pizzy, czyli:
W misce dobrze wymieszaj drożdże, sól i przesianą mąkę. Stopniowo dolewaj wodę. Wyrabiaj ciasto, aż odejdzie od ręki, będzie gładkie i elastyczne.Odstaw ciasto w ciepłe miejsce na ok 30 min aż wyrośnie i dwukrotnie zwiększy swoją objętość. Ponownie ugnieć ciasto rękami, wyrabiaj na lekko oprószonym blacie aż stanie się gładkie.
Warzywa
Ziemniaki gotujemy tak aby były lekko twarde, by się nie rozpadały. Cukinię i pomidory lekko podsmażamy.
Przygotowujemy zioła - rozmaryn i bazylię.
Z ciasta robimy kuleczki i rozpłaszczamy je ręką. Nakłuwamy widelcem i smarujemy oliwą z oliwek. Na wierzchu układamy warzywa wg uznania.
Moja ulubiona kompozycja to ziemniaki i rozmaryn.
Wszystko solimy.
Pieczemy ok 20 min. w temp. 200st. C.
Ciasto jak do pizzy, czyli:
2 łyżeczki drożdży w proszku (ja wolę w kostce)
1/2 łyżeczki soli
2 1/2 szklanki zwykłej mąki (375 g)
1 szklanka ciepłej wody (250 ml)
łyżka oliwy z oliwekW misce dobrze wymieszaj drożdże, sól i przesianą mąkę. Stopniowo dolewaj wodę. Wyrabiaj ciasto, aż odejdzie od ręki, będzie gładkie i elastyczne.Odstaw ciasto w ciepłe miejsce na ok 30 min aż wyrośnie i dwukrotnie zwiększy swoją objętość. Ponownie ugnieć ciasto rękami, wyrabiaj na lekko oprószonym blacie aż stanie się gładkie.
Warzywa
Ziemniaki gotujemy tak aby były lekko twarde, by się nie rozpadały. Cukinię i pomidory lekko podsmażamy.
Przygotowujemy zioła - rozmaryn i bazylię.
Z ciasta robimy kuleczki i rozpłaszczamy je ręką. Nakłuwamy widelcem i smarujemy oliwą z oliwek. Na wierzchu układamy warzywa wg uznania.
Moja ulubiona kompozycja to ziemniaki i rozmaryn.
Wszystko solimy.
Pieczemy ok 20 min. w temp. 200st. C.
sobota, 6 sierpnia 2011
Pomidory i cukinia - sos do makaronu
Ktoś mi kiedyś powiedział, że "pasta" przynajmniej raz dziennie powinna być. Zwłaszcza jak taki gorąc na dworze. Może raz dziennie to przesada, ale raz w tygodniu na pewno.
Korzystając z tego, że sezon warzywny w pełni przygotowuję sosy z tego co akurat jest dostępne.
Dziś cukinia, pomidor, cebula cukrowa i oczywiście czosnek.
Pomidory obieramy ze skórki (z góry nacinamy, zalewamy wrzątkiem i obieramy). Cebulę kroimy w piórka, cukinię w plasterki (plasterek przekrajamy na pół). Obrane pomidory w plasterki.
Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek dodajemy rozgnieciony ząbek czosnku uważając by się nie przypalił. Wrzucamy na patelnię warzywa, solimy i dusimy na małym ogniu.
Ja lubię tzw. al dente. Sok powinien delikatnie odparaować. Przyprawiamy wg uznania np. świeżą pietruszką lub bazylią.
Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek dodajemy rozgnieciony ząbek czosnku uważając by się nie przypalił. Wrzucamy na patelnię warzywa, solimy i dusimy na małym ogniu.
Ja lubię tzw. al dente. Sok powinien delikatnie odparaować. Przyprawiamy wg uznania np. świeżą pietruszką lub bazylią.
piątek, 5 sierpnia 2011
Ziemniaki, rozmaryn i cukinia - zapiekanka
Składniki:
ziemniaki
cukinia
rozmaryn
ser
Ziemniaki obieramy i gotujemy tak aby się nie rozpadały i były trochę twardawe. Po ugotowaniu kroimy w plasterki.
Cukinię kroimy w plasterki i podsmażamy na patelni soląc, tak aby była al dente.
Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą układamy warstwę pokrojonych ziemniaków i posypujemy rozmarynem i kolejna warstwa ziemniaków. Na koniec układamy podsmażoną cukinię i posypujemy serem. W tym przypadku był to ser twardy ala parmezan.
wtorek, 26 lipca 2011
Kurczak na butelce z piwem
Kurczak, czasem zwany generałem.
Kupujemy kurczaka o średniej wadze, ładnego. Do tego piwo w butelce. Mi najbardziej przypasowało takie zielone o pojemności 0,33l. Ma długą szyjkę, która ładnie dopasowuje się do korpusu kurczaka. Kurczaka myjemy, nacieramy solą, do środka wkładamy czosnek przyprawy i zostawiamy na noc. Należy pamiętać aby na zewnątrz kurczaka nie było czosnku, bo się spali podczas pieczenia i będzie gorzki. Kuczaka sadzamy na otwartej butelce z piwem, tak aby szyjka butelki wychodziła na zewnątrz w okolicy szyi kurczaka. Nadmiarem skóry kurczaka obwiązujemy szyjkę butelki. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy. Czas pieczenia zależy od wagi kurczaka - 1 godzina na 1 kg kurczaka. Np. kurczaka ważącego 1,5 kg pieczemy 1,5 h. W trakcie pieczenia możemy ponakłuwać skórę.
Piwo powinno się wylewać przez szyjkę. Chociaż nigdy nie zdarzyło mi się, żeby całe wypłynęło.
Mięso tak upieczonego kurczaka jest soczyste, a skórka chrupka.
Piwo powinno się wylewać przez szyjkę. Chociaż nigdy nie zdarzyło mi się, żeby całe wypłynęło.
Mięso tak upieczonego kurczaka jest soczyste, a skórka chrupka.
Cienkie placki
Przepis otrzymałam od koleżanki. A pochodzi on z dodatku do GW - Wysokie Obcasy.
Składniki:
150 g (niecała szklanka) mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do piecznia
szczypta soli
300 ml (1 1/4 szkl.) mleka
1 jajko
2 łyżki oleju
W misce wymieszać suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia i sól. Mleko wymieszać z jajkiem i olejem. Do mąki wlać ciągle mieszając, mleko z jajkiem. Ciasto powinno być gładkie i błyszczące. Odstawić na 15 min.
Smażyć placki na suchej patelni przez mniej więcej minutę na jednej stronie, a kiedy pojawią się pęcherzyki przerzucić na drugą stronę i smażyć kolejną minutę.
Składniki:
150 g (niecała szklanka) mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do piecznia
szczypta soli
300 ml (1 1/4 szkl.) mleka
1 jajko
2 łyżki oleju
W misce wymieszać suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia i sól. Mleko wymieszać z jajkiem i olejem. Do mąki wlać ciągle mieszając, mleko z jajkiem. Ciasto powinno być gładkie i błyszczące. Odstawić na 15 min.
Smażyć placki na suchej patelni przez mniej więcej minutę na jednej stronie, a kiedy pojawią się pęcherzyki przerzucić na drugą stronę i smażyć kolejną minutę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)